piątek, 20 września, 2024
CzechyEuropazamki i pałace

Mikulov, perełka Moraw, piękna niespodzianka

Mikulov, to maleńkie miasto w Czechach, a dokładniej w południowych Morawach, około 50 km na południe od Brna, praktycznie na samej granicy Czech i Austrii. Chyba właśnie z tego powodu, “lecąc” trasą na wakacje, wielu turystów mija je w drodze do Wiednia lub Chorwacji. A warto tu zajechać, choć na chwilę. Oj, warto!

Miasto ulokowane jest pomiędzy pięknymi winnicami, z których słynie ten obszar Czech. Już wjazd w stronę miasteczka z drogi 52 zwiastuje niezwykłość przygody. Wzrok przykuwa bowiem bryła wielkiego, pięknego pałacu wplecionego w piękne wzgórza. Nieco po lewej na wzniesieniach pięknie lśnią białe kapliczki. Nie sposób nie zakochać się w tym widoku.

Tyle pierwsze wrażenie, potem jest już tylko lepiej…

Mikulov i jego historia

Mikulov znany jest od XIIw. kiedy to funkcjonował jako osada targowa. Najpierw stanowił własność rodu Liechtensteinów, następnie rodu Dietrichsteinów. W październiku 1638r. miało tu miejsce spotkanie króla Polski – Władysława IV i cesarza Ferdynanda III. Doszło wtedy do zgrzytu dyplomatycznego, gdy król Polski został nieodpowiednio powitany przez cesarza.

W roku 1985 mikulowski zamek odwiedził Napoleon Bonaparte, który prowadził tu rozmowy pokojowe po bitwie pod Austerlitz.

Historia Mikulova, to również silny wątek żydowski. Przez wiele lat, w mieście mieszkały rodziny żydowskie wypędzone z Austrii. Miasto było również siedzibą morawskich rabinów. Liczba społeczności żydowskiej stanowiła wtedy połowę wszystkich mieszkańców. Niestety, zawirowania i okrucieństwo II wojny światowej sprawiły, iż  po 1945r. żydowska gmina w Mikulovie, przestała istnieć.

Parkowanie

Aby ułatwić dotarcie do wszystkich atrakcji Mikulova, przygotowaliśmy uporządkowaną trasę zwiedzania. Możecie z niej skorzystać lub zdecydować się na własną marszrutę, jednak punkty, które na niej opisaliśmy, to najbardziej znane atrakcje turystyczne tego miasteczka.

Mikulov, podobnie jak wiele miast o sporym ruchu turystycznym, wprowadził strefę płatnego parkowania. W centrum, w płatnej zonie można znaleźć spokojnie miejsce parkingowego, jednak ze swojej strony polecamy pozostawić auto  na ulicy 22 Dubna. Tam strefa płatnego parkowania jeszcze nie obowiązuje, ulica jest długa, więc miejsce można znaleźć spokojnie jakieś miejsce. Poza tym, miasteczko jest malutkie, więc do wszystkich atrakcji jest bardzo blisko.

Mikulov, spersonalizowana trasa zwiedzania

Do centrum Mikulova…

najlepiej dojść ulicą Brneńską, która prowadzi w kierunku Kostelni namesti. Po drodze mijamy nieczynną studnię, za którą dostrzec można rzeźbę postaci odpoczywającego na trawie mężczyzny, ale rozglądajcie się – tu wszędzie są piękne rzeczy. Ulica Kostelni namesti prowadzi do do pieszej strefy miasteczka. To tu bije piękne serce Mikulova.

Po prawej stronie znajduje się furtka prowadząca na teren kościoła św, Wacława (1), Gdy podniesiemy głowę, zobaczymy ogromną wieżę zegarową kościoła (wieża kościoła z zegarem? możliwe w Mikulovie. Jeszcze będziemy mieli okazję ją zobaczyć bliżej z terenu pałacu.

Gdy miniemy zakręt …. oczom ukazuje się przeeeepiękny plac – rynek…… Jest niewielki, ale gromadzi tak dużo atrakcji, że trudno oprzeć się zachwytowi. Ale po kolei:

Zamek Mikulov

Większość turystów kieruje swoje pierwsze kroki do Zamku Mikulov (2) i nie ma co się dziwić, ponieważ jest to chyba najbardziej znana atrakcja miejscowości. Na pewno najbardziej widowiskowa.

Pałac w Mikulovie zbudowany został w XIw., na Wzgórzu Zamkowym, jako romańska warownia. Liechtensteinowie – właściciele, w 1290r. dokonali oni jego przebudowy na styl gotycki, zaś kolejni  właściciele – Dietrichsteinowie zmienili go na pałac barokowy. W 1719 pałac spłonął, jednak szczęśliwie udało się go odbudować. Podobnie w roku 1945r., kiedy to ucierpiał wskutek pożogi wojennej.

Wejście do Zamku znajduje się w rogu rynku. Tam, wąską uliczką dochodzimy do żelaznej bramy, przy której stoją szeregiem rzeźby głów…. czy dostrzegacie w nich twarze znanych greckich postaci? nam sporo się skojarzyło.

Spojrzenie przez bramę na teren ogrodu zwiastuje już widoki, z jakimi przyjdzie się nam “mierzyć” 🙂 Na pierwszym planie rozpościera się bowiem ogród z fontanną, zaś na horyzoncie widoczny jest krajobraz okolicznych winnic.

Po wejściu na teren pałacu spacerujmy na wprost. Alejką dojdziemy do pięknej sosny zacieniającej punkt, z którego zamek prezentuje się wyjątkowo pięknie.

W ogrodach doskonale widać, iż podnóża budynku osadzone są na skałach, zaś barokowa forma stanowi obudowę surowego kamienia. Całości wrażenia dopełniają pokrzykujące na niebie sokoły, które mieszkają na zamku  prawdopodobnie po to, by odganiać gołębie. Zwiedzanie posiadłości ułatwiają ustawione drogowskazy, które wskazują możliwe opcje spaceru.

Ogrody pałacowe Mikulova

Podążając dalej, dochodzimy do rozwidlenia ścieżek. Możemy stąd przejść do ogrodu różanego, ziołowego i botanicznego, zejść do synagogi, lub przejść do wyjścia.

Polecamy nie pomijać wizyty w ogrodzie różanym, zwłaszcza latem. Już samo wejście do niego, bramą z bluszczu, przypomina na myśl baśniowy, zaczarowany ogród. Ogród jest pełen róż i lawendy, spacer więc odbywamy otuleni pięknym aromatem i brzęczeniem owadów. Są tu też przygotowane miejsca, gdzie możemy odpocząć.

Po powrocie na główną ścieżkę otaczającą zamek, podążamy dalej. Z tego miejsca na wprost niezwykle pięknie prezentuje się Kozikowy Vrh…. . Nieco dalej miniemy fontannę przyklejoną do murów, zaś po obejściu zamku napotkamy tuż przed nami wieżę kościoła… niesamowite jak jest blisko.

Rynek w Mikulovie

Dalej, kierując się brukowaną drogą schodzimy wprost do bramy zamku, w to samo miejsce, z którego rozpoczęliśmy wędrówkę, czyli na plac miasteczka.

Po prawej stronie placu, ścianie kamienicy “U Rycerzy” (3) widnieją efektowne malunki przedstawiające życie nacji rycerskiej. Po lewej stronie lśni błękitem Urząd Miasta Mikulova, tuż obok niego jest informacja turystyczna i fontanna. Mniej więcej po przekątnej placu w stosunku  do wejścia do pałacu znajdują się kolejne fantastyczne punkty naszej wycieczki.

Słup morowy

Widowiskowa, oślepiająca w słońcu, biała rzeźba -kolumna, de facto słup morowy z postaciami ze św. Trójcy (4), postawiony w 1724r. by chronił mieszkańców miasta.

Grobowiec

Tuż za słupem morowym wznowi się wspaniały grobowiec rodu Dietrichstein (5), który władał miastem, aż do  1945r. Mauzoleum powstało na bazie kościoła św. Anny, który spalił się w roku 1784r. Wtedy też wybudowano grobowiec, w którego ascetycznym wnętrzu przez wieki składane są zwłoki władców tych okolic. Jest tam obecnie ponad 40 trumien.

Obecnie, zwiedzanie grobowca jest niestety niemożliwe. Przy jego wejściu widnieje karteczka, iż od początku czerwca 2021, z powodów technicznych, grobowiec będzie zamknięty aż do odwołania. Mimo tego, nawet jego zewnętrzny wygląd na pewno zrobi na Was wrażenie.

Gdy jeszcze będziecie mieli okazję być na placu późnym popołudniem, zwróćcie uwagę na grobowiec, gdyż wtedy prezentuje się szczególnie efektownie. Niskie słońce oświetla jego złotą fasadę, dodatkowo podkreśla zielony/niebieski kolor drzwi. Dodatkowo, efekt potęgują lśniące, srebrne okucia.

Święty Pagórek w Mikulovie

Atrakcja, o której nie można zapomnieć, ponieważ praktycznie w każdym momencie jest widoczna z centrum Mikulova, to Święty Pagórek (6) (cz. Svaty kopecek). Na południe od centrum miasta, na skalistym, ponad 300 metrowym wzgórzu znajduje się kompleks czterech XVII-XVIIIwiecznych, barokowych kaplic. Największa nosi imię kaplicy św. Sebastiana. Droga na Święty Pagórek rozpoczyna się na ulicy Novokopecnej i prowadzi wąską skalistą ścieżką. Mimo, iż wzniesienie ma tylko ponad 300 m, droga jest dość stroma i trzeba iść ostrożnie. Warto wspomnieć, iż teren wzgórza jest rezerwatem przyrody i żyje tu mnóstwo unikalnych zwierząt i roślin. Wielu zwierząt nie widzieliśmy, ale spotkaliśmy za to sporo pięknych motyli. Drodze na górę towarzyszą kapliczki drogi krzyżowej.

Gdy już będziecie na górze i złapiecie oddech po wejściu w upale (tak jak my :)), spójrzcie przed siebie. Oto Mikulov z góry. Ze wzgórza mamy widok na leżące w dolinie miasteczko, który pięknie odpoczywa sobie wśród zieleni, połyskując tylko bielą domów. Praktycznie na wprost dostojnie prezentuje się zamek, który otacza układająca się wokół plątanina uliczek i czerwonych dachów.

Ale to nie koniec zachwytów.

Malownicze winnice

Teraz zwróćcie się nieco w prawo. Tam na zboczach wzgórz łagodnie układają się soczyście zielone plantacje winogron. Nie mamy pojęcia co wygląda piękniej. Oba widoki po prostu urzekają.

Teraz uwaga praktyczna. Na wycieczkę na Święty Pagórek polecamy wybrać się rano. Z dwóch powodów: po pierwsze jest chłodniej, a po drugie: słońce pada wtedy praktycznie zza naszych pleców, dokładnie oświetlając miasteczko. Wieczorem, gdy słońce zachodzi, rzeczywiście światło miękko układa się na wzgórzach, jednak słońce świeci dokładnie zza zamku i o dobre, wyraziste zdjęcie jest dość trudno.

Powrót na Rynek

Po zejściu z góry, polecamy skręcić w prawo, by spokojnie przejść ulicą Konevovą, dalej Ceską i Vrchlickeho, skąd kierując się w dół wrócimy na rynek, wychodząc tym razem zza grobowca rodu Dietrichstein.

Tutaj warto zatrzymać się na chwilę, w którejś z kawiarenek, by skosztować wina, z którego słynie Mikulov. A słynie zwłaszcza z wina Svety Urban, nazwanego na cześć papieża Urbana, który przed prześladowaniami schronił się w winnicy.

Po chwili odpoczynku wracamy ulicą Kostelni namesti, tam, na rozwidleniu skręćmy w prawo w ulicę Brnenską, by dostać się na tzw. Kozią Górkę (Kozi Vrh), będącą częścią dawnej żydowskiej dzielnicy. Znajduje się na nim kamienna wieża, na którą można wejść, by zobaczyć panoramę miasta z jeszcze innej punktu. W tej okolicy znajduje się również dawny cmentarz żydowski (największy na Morawach).

Żydowska dzielnica Mikulova również ma swoje zabytki. Są nimi Synagoga oraz kirkut (cmentarz żydowski). Z Mikulova wywodził się rabin Jehud Low, który podobno stworzył praskiego Golema – olbrzyma ulepionego z błota i ożywającego pod wpływem zaklęć.

Mikulov – informacje praktyczne

1strona wwwOficjalna strona miasta

Podpowiedź do artykułu o Ołomuńcu:

Rzeźba złodzieja znajduje się na budynku Muzeum Sztuki Współczesnej przy ul. Denisovej 824. Złodziejaszek zwisa z parapetu nad pierwszym piętrem 🙂

wróć do artykułu o Ołomuńcu


to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)