Zamek Mirów na Szlaku Orlich Gniazd

Zamek Mirów

Zamek Mirów to kolejny z 11 zamków należących do Szlaku Orlich Gniazd. Nie jest być może najbardziej popularnym, ale bez wątpienia wartym zobaczenia. Leży nieco na uboczu głównych tras, przez co nie przyciąga tak wielkich rzeszy turystów jak na przykład Zamek Ogrodzieniec, ale i tak trafiają do niego Ci, którzy pragną poznać wszystkie „orle gniazda”.

Zamek Mirów, historia

Zamek Mirów wybudowano w XIV przez króla Kazimierza Wielkiego jako jeden z zamków należących do systemu tzw. orlich gniazd.
Początkowo istniał tu prawdopodobnie drewniany gród, którego zadaniem było zabezpieczenie kraju przed najazdami Czechów.

Wybudowano go z wszechobecnych tu skał wapiennych, dzięki czemu tak pięknie błyszczy na tle okolicznej zieleni. Na przestrzeni lat, budowla zmieniała swój wygląd, ponieważ kolejni właściciele dobudowywali różne jej fragmenty. Ostatecznie zamek uzyskał dwupiętrową bryłę oraz wysoką wieżę, przypominającą komin statku unoszącego się na falach. Wokół ulokowało się podzamcze.

Niestety, czas potopu szwedzkiego nie był dobrym czasem dla zamków szlaku orlich gniazd. Zamek Mirów został w tym czasie zniszczony. W ciągu kolejnych lat był okoliczni mieszkańcy stopniowo rozbierali go, by wykorzystać jako budulec do swoich gospodarstw.
Dopiero w latach 60te XX wieku zamek został zabezpieczony przed niszczeniem i stał się własnością prywatną. Wykupił go senator Lasecki, który jest jednocześnie właścicielem odległego o około 1,5 km zamku w Bobolicach. Zamek w Bobolicach jest już odnowiony i obecnie można przejść do niego szlakiem spod Zamku Mirów.

Z zamkiem w Mirowie związana jest legenda, wg której pomiędzy warowniami w Mirowie i Bobolicach dwaj bracia, ówcześni właściciele, wykopali tunel. Podobno znajduje się w nim wielki skarb, ale tego dowiemy się, gdy ktoś go w końcu odkryje 🙂

Inna legenda mówi, że obaj bracia, tj. Mir i Bobol pokochali tę samą niewiastę, która była żoną Bobola. Romans zakończył się bratobójstwem, piękna księżniczka została zamurowana żywcem w zamku Bobolice. Podobno do dziś spogląda w stronę Mirowa z murów zamku Bobolice.

Legenda legendą, a zamki pozostały. I tak sobie stoją obok siebie zamkowi bracia – wyremontowane Bobolice i jeszcze w rekonstrukcji- Mirów. Ale nawet mimo tego, że mocno nadwerężony czasem i dewastacją, jak żagiel dumnie wznosi swoją smukłą szyję.

Zamek Mirów

Zamek Mirów, odbudowa

Jak już wspomnieliśmy, od jakiegoś czasu, a konkretnie od 2016 roku trwa odbudowa zamku. Prywatny właściciel podjął się trudnego wyzwania przywrócenia fragmentu historii do życia. Jeśli chcecie zobaczyć aktualnie prowadzone prace na Zamku Mirów i jak pięknie zaczyna prezentować się jego wnętrze, zerknijcie do tego postu.

Zwiedzanie terenów przy Zamku Mirów

Ile kosztuje zwiedzanie Zamku w Mirowie?

Ruiny Zamku w Mirowie wznoszą się na niewielkim wzgórzu i są doskonale widoczne z parkingu. Teren jest ogrodzony, a wejście płatne. W roku 2023 bilet wstępu kosztował 10 zł za osobę dorosłą, 8 zł za dziecko. Warto przy tym pamiętać, że można też kupić bilet, który uprawnia również do wejścia na Mirowskie Skały oraz teren otaczający Zamek w Bobolicach. Jego koszt wynosi 15 zł.

Po wejściu na teren przy zamku w oczy rzuca się, oprócz samej budowli, ładnie wystrzyżona trawa. Ewidentnie ktoś zabrał się za uporządkowanie terenu. Miejsca jest mnóstwo. Równiutka łąka jest rozległa i bardzo widowiskowa. Oprócz bryły zamku rozrzucone są tu pojedyncze mniejsze i większe skały. Nieco po prawej stronie rozpoczynają się większe zgrupowania skał, które w ramach spaceru można obejść.

Zamek Mirów

Spacer wokół skał przy Zamku w Mirowie

Jeśli, oprócz podziwiania samego zamku, najdzie Was ochota na spacer po pobliskim terenie, polecamy spacer wokół wapiennych skał. Obok zamku należy zatem skierować się na zielone błonia, a potem skierować na ścieżkę wokół skał zwanych Grzędą Mirowską (lub Skałami Mirowskimi).
To malownicze pasmo tworzą wapienne ostańce, w których znajdziecie płytkie groty, jak również nieco bardziej głębokie jaskinie. Całość otacza bujna, naturalna roślinność.

Mamy teraz dla Was ciekawostkę: w jednej z jaskiń wału skalnego, Jaskini Stajnia odkryto pierwsze w Polsce szczątki neandertalczyka!

Skały Mirowskie rozciągają się na długości prawie 2 kilometrów i z uwagi na swoje malownicze położenie oraz strukturę, lubianym przez wspinaczy miejscem odwiedzin. Dla nas, „zwykłych” turystów jest to dodatkowa atrakcja, ponieważ podczas spaceru możemy podglądać sportowców podczas ich aktywności.

Skały Mirowskie można obejść krocząc wąskimi ścieżkami, które widać na poniższej mapie. Jeśli trasę rozpoczniecie dołem, czyli obchodząc Skały Mirowskie od lewej strony (co polecamy), to powrót nastąpi górą wzniesienia, z ładnym widokiem na Zamek w Mirowie i dalszy krajobraz.

Spacer do Zamku w Bobolicach

Jeśli oprócz wędrówki wokół, pobliskich zamkowi w Mirowie, skał macie nadal ochotę na wędrówki, możecie skierować się w stronę widniejącego na horyzoncie zamku w Bobolicach.
To warownia, którą odrestaurował właściciel zamku Mirów, a obiekt udostępnił zwiedzającym, ale też gościom pobliskiego hotelu.
Spacer z zamku w Mirowie do zamku w Bobolicach zajmie ok. 30 min w jedną stronę. Trasa ma łagodne wzniesienia. Jest wygodna i przyjemna, więc polecamy ją na spokojny spacer.


Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem „Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!


to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)