Dąb Dunin, Strażnik Puszczy

Na Podlasiu, niedaleko miejscowości Narew, blisko, blisko Białowieży rośnie pewien dąb – Dąb Dunin. Piękne imię, prawda? Takie dumne, silne, wschodnie. Jak dąb…. Za wsią Przybudki, na skraju lasu, tuż przy drodze, rozkłada swoje silne konary i wygląda jak potężny strażnik tego, co znajduje się za nim. Strażnik Puszczy.

Dąb Dunin

To dąb szypułkowy, wielki, rozłożysty dąb pomnikowy Puszczy Białowieskiej.

Ma prawie 400 lat, jego obwód na wysokości 130 cm od podstawy, to ok. 7 metrów. Wysoki jest na 13 m. Nie jest tak strzelisty jak większość dębów, ponieważ w wyniku uderzenia pioruna został częściowo rozpołowiony i obecnie rozpościera swoje ramiona nad drogą. Co dodaje mu tajemniczości i niesamowitości. Po uderzeniu jest oplątany linami podtrzymującymi konary, niemniej jednak ciągle istnieje zagrożenie, iż rozpadnie się na pół.

Dlaczego dąb nazywa się Dunin?

Otóż otrzymał imię na cześć białoruskiego poety i dramaturga Wincentego Dunina Marcinkiewicza. Białoruskie korzenie ma znaczna część okolicznej ludności, dlatego kultura wschodu pięknie odznacza się w imieniu dębu.

Dunin, wcześniej znany był jak Strażnik Puszczy (to imię również nam się bardzo podoba), ponieważ był granicznym drzewem dla puszczańskich lasów. W tym miejscu znajdowała się granica pomiędzy Puszczą Białowieską, a Puszczą Ladzką. Wg okolicznych mieszkańców stały tu budki strażnicze, w których pilnowano „porządku” w puszczy. To podobno od nich wzięła się nazwa miejscowości (Przybudki).

Na skutek wycinki lasów, Dunin pozostaje obecnie samotnym dowodem dawnych czasów. Wizyta w jego pobliżu uzmysławia, jak daleko sięgała niegdyś piękna Puszcza Białowieska, i jak wiele jej obecnie ubyło. Działa to na wyobraźnię i niestety nieco przybija.

Puszczy już tu nie ma, ale Strażnik Puszczy pozostał na samotnym posterunku.

Dlaczego Dąb Dunin jest tak znany?

Dąb Dunin swoją sławę zawdzięcza temu, iż został laureatem konkursu Drzewo Roku 2021 (#drzeworoku2021).  W lutym 2022 będzie też godnym reprezentantem naszego kraju w plebiscycie ogólnoeuropejskim.

Konkurs Europejskie Drzewo Roku jest organizowany przez Czeską Fundację Partnerstwa dla Środowiska, której celem jest zwrócenie uwagi na ciekawe, stare drzewa, stanowiące ważne elementy dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego, które powinniśmy cenić i chronić. Taka jest idea konkursu, ale kryteria wyboru laureatów są dość nietypowe. O wygranej nie decyduje bowiem piękno drzewa, jego rozmiar czy wiek, a historia i związek ze społecznością, człowiekiem.

Laureaci konkursu Europejskie Drzewo Roku

Jakie drzewa zostały laureatami konkursu Europejskie Drzewo Roku w latach ubiegłych? Zerknijcie tutaj. Podlinkowaliśmy Wam, wykaz dotychczasowych zdobywców tego pięknego tytułu. click

Jest tu Stary Wiąz w Sliwen (Bułgaria), który ma 1100 lat, 1000letnie hiszpańskie Drzewo czarownic w Alto Aragon, czy 500letnia lipa z Rumunii. Nie brak też polskich akcentów, ponieważ w 2017 wygrał Dąb Józef w Wiśniowej (650 lat). Aż się chce poznać ich wszystkie historie, prawda?

Jak znaleźć Dąb Dunin?

Oj, przeczytajcie tę część dokładnie, ponieważ jeśli zdecydujecie się na skorzystanie z map google, raczej do niego trafić będzie trudno.

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, Dunin rośnie na skraju wsi Przybudki, niedaleko wsi Krzywiec, 11 km od miejscowości Narew i 37 km od Białowieży. Jadąc od głównej drogi trzeba przemierzyć wieś, napawając przy okazji oczy jej sielskim klimatem. Następnie, tuż przy szutrowej drodze ukaże się ON. Poznacie go na pewno, J ale dla ułatwienia, na mapie zaznaczyliśmy jego dokładną lokalizację.

A dlaczego nie wyszukać Dunina w google? Otóż dlatego, że ktoś/coś zaznaczył miejscowość Przybudki w pobliżu wsi Puchły, jednej z trzech z Krainy Otwartych Okiennic. Tam wg mapy gogle trzeba, tuż przed pierwszym domem, skręcić w niewielką drogę w prawo i dotrze się do wsi Przybudki. Tylko, że jej tam w ogóle nie ma. Jest droga, jest las, Przybudek nie ma 🙂

Skąd ta dezinformacja? Nie wiemy, niemniej jednak szukajcie Dunina 23 km dalej, wg naszych wskazówek, a jeśli już dotrzecie do wsi Puchły, nic straconego, oddajcie się podziwianiu pięknej Krainy Otwartych Okiennic lub przespacerujcie się na kładkę, nad Narew. Może latem spotkacie pasące się konie…

Ciekawy link

Strona polskiej edycji konkursu: https://www.drzeworoku.pl/

Co znajduje się w pobliżu

• Narew z piękną Cerkwią Podwyższenia Krzyża Pańskiego, zabytkowym Kościołem Wniebowzięcia NMP i Św. Stanisława oraz wieżą widokową (11 km)
• Skit Świętych Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich w Odrynkach (19 km)
• Hajnówka (15 km)
• Białowieża (37 km)
• Chatka Baby Jagi w Orzeszkowie (26 km)
• Kraina Otwartych Okiennic (18 km)

Województwo Podlaskie – atrakcje

Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem „Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!