Naisiai i wyspa króliczków

Naisiai, to wieś w pobliżu miejscowości Szawle. Jakoś wcześniej nie spotkaliśmy się z jej nazwą, ale przed ostatnim wyskokiem na Litwę szczęśliwie wpadła mi w oko. Okazało się, że nie tylko znajduje się w pobliżu Góry Krzyży, którą zamierzaliśmy odwiedzić, to jeszcze znajdują się tam ciekawe atrakcje, które przyciągnęły naszą uwagę.

Naisiai to niewielka wieś w obwodzie szawelskim, która została okrzyknięta Małą Litewską Stolicą Kultury roku 2015. Z pozoru zwykła wieś to epicentrum kreatywności i odwagi w inwestycje nieoczywiste.

Co zobaczyć w Naisiai?

Naisiai to kalejdoskop pomysłowości i różnorodności. To miejsce idealne na spokojny spacer i spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Bo przy pięknej pogodzie można docenić atrakcyjność miejsca i zrelaksować się w tym kreatywnym otoczeniu.

arena Bałtów

Jest to podobno najbardziej znany obiekt w Naisiai. Tego nie umiem zweryfikować, ale z pewnością jest najbardziej widoczny. To potężne wzniesienie w kształcie jakby…. miski, zostało wzniesione sztucznie. Tak, tak. Nie było góry i jest góra. I to całkiem niemała 🙂 a do tego taka, która jest jednego dnia amfiteatrem, innego zimową zjeżdżalnią.

Jej budowa rozpoczęła się w roku 2014, kiedy to u podwalin wzgórza zakopano list mieszkańców wsi Naisiai do przyszłych pokoleń. Do budowy wzgórza zużyto 125 tysięcy metrów sześciennych ziemi, po czym powstał tu nasyp o długości 200 metrów, szerokości 160 m, a wysokości 16 m. Dla zwizualizowania wielkości powiem, iż arena swoją wielkością dorównuje rzymskiemu Koloseum.

Teren jest olbrzymi i bardzo malowniczy. Taki czysty i przejrzysty. Całości dopełniają wysokie maszty z powiewającymi flagami.

Miejsce chętnie odwiedzają mieszkańcy Naisiai, którzy podczas świąt okolicznościowych i kalendarzowych zapalają kamienny ołtarz. Zimą, stoki areny służą do zabawy na śniegu.

kąpieliska

Na rozległym terenie nieopodal areny znajdują się dwa akweny wodne udostępnione do kąpieli. Na plaży rozsypany jest żółciutki piasek, na którym wypoczywają plażowicze. Cały teren jest zadbany, a trawa wokół jeziorek jest równiutko przycinana.

Jezioro bardziej oddalone od Areny Bałtów nazywa się Jeziorem Szczęścia.

wyspa króliczków

Tak nazwaliśmy ją my, ale tak naprawdę jej oficjalna nazwa to Wyspa Aniołów. Skąd te nazwy? A stąd, że na Jeziorku Szczęścia zbudowana została okrągła wysepka, do której prowadzi jeden drewniany pomost. Wysepka dodatkowo otoczona jest pomostem w kształcie okręgu. Taka geometryczna kompozycja.

Na wyspie ustawione są dość spore rzeźby białych, korpulentnych aniołków, nieco dość niesfornych w zachowaniu. Ale to, co przyciąga turystów (w tym i nas) na wyspę to żywe króliczki, które w okresie letnim zamieszkują wyspę. Są to zwierzątka różnych ras, które do dyspozycji mają bardzo fikuśne- trollowe domki i jamki, które sobie same skonstruowały 😉

Króliczki podobają się nie tylko dzieciom. Fajnie jest popatrzeć na te w sumie irracjonalne połączenie białych rzeźb, domków trollowych i króliczków. To trochę takie uczucie jakby za chwilę miał się tu pojawić Kapelusznik z Alicji w Krainie Czarów.

muzeum lilii

Spacerując wokół „króliczkowej” wyspy, oprócz podziwiania hasających zwierzątek, warto rzucić okiem na wodę. Na niej unoszą się piękne lilie. Autorzy koncepcji terenu wypoczynkowego zaplanowali w tym miejscu swoiste muzeum lilii. Kwiaty pięknie prezentują na wodzie swoje kolory i kształty, a ustawione tabliczki opowiadają o gatunkach. Podobno jest tu ponad 30 gatunków. Jakby tego było mało, amatorzy ryb mogą podziwiać stąd piękne okazy pływające wprost pod stopami.

Przy pięknej pogodzie naprawdę można tu spędzić sporo czasu.

park huśtawek

Tak nazywa się okolica wokół jeziorek. Dlaczego? Otóż dlatego, że wokół zbiorników wodnych pomysłodawcy terenu zbudowali całe mnóstwo różnego rodzaju huśtawek. Pojedynczych, podwójnych, wieloosobowych, ustawionych szeregowo lub w okrąg.

Pomiędzy huśtawkami, artyści stworzyli kolorowe ławice. To kompozycje artystyczne przedstawiające ryby pomalowane na różne wzory. Uwaga! Nie ma żadnej identycznej. Sprawdzone osobiście 🙂 Mniejsze większe, płynące w powietrzu samotnie lub kolorowymi ławicami, idealnie wpasowują się w przestrzenie pomiędzy huśtawkami. Szczerze mówiąc skradły moje serce, totalnie.

roślinne rzeźby

Na terenie wsi artyści, bo tak trzeba ich nazwać, stworzyli rzeźby zrobione z naturalnym rośli. Nie wiem czy to bukszpany, czy coś innego, ale wyglądają perfekcyjnie. Rozglądajcie się, bo znajdziecie tu i wielką krowę, konie, stado króliczków czy pięknego, zielonego lwa. Rzeźby są śliczne, bardzo pomysłowe i doskonale wykonane.

park rzeźb i wzgórze słowiańskim bóstw

W części bliższej arenie znajduje się spora grupa różnego rodzaju rzeźb. Niektóre symbolizują jakieś bóstwa, czy stworzy, a część jest swego rodzaju symbolami dedykowanymi słowiańskim bóstwom. Te drugie usytuowane są na wzgórzu symbolizującym starożytne litewskie sanktuarium wiary.

Nam bardzo spodobała się wielka rzeźba węży (czy czegoś podobnego) usytuowana zaraz za, pierwszym od strony areny, jeziorkiem. Olbrzymie wężowe królowe w koronach wyłaniają się wprost z ziemi. Są naprawdę efektowne.

inne atrakcje

Powyższe atrakcje to nie wszystko co można zobaczyć w Naisiai. Są tu jeszcze muzea, śliczna, stylizowana karuzela, ciekawe skwery słońca i ognia i mnóstwo pozytywnej energii do tworzenia nowych kreatywnych rzeczy.

Czy warto pojechać do Naisiai?

Według nas odpowiedź jest prosta: bezapelacyjne warto, ale jeśli jest ładna pogoda. Wtedy docenicie urok przygotowanych atrakcji. I obojętnie, czy przyjmiecie je w kontekście miejsca rozrywki, czy swoistej galerii na świeżym powietrzu, to obstawiamy, że wrażenia będziecie mieli pozytywne.

Czyściutka, uporządkowana, pomysłowo zagospodarowana. Ładna. Taka jest wieś Naisiai.

Informacje praktyczne

• zwiedzanie wszystkich atrakcji na świeżym powietrzu jest bezpłatne
• strona wsi Naisiai: https://naisiai.lt/

Gdzie zaparkować w Naisiai?

Są dwie dość dobre opcje do zaparkowania auta:

1. w pobliżu Areny Bałtów jest niewielki parking, ale można stanąć również wzdłuż ulicy. link do mapy
2. w pobliżu Jeziora Szczęścia, tuż przy większym kąpielisku. link do mapy

Jest też jedno ale: z obu miejsc jest naprawdę niedaleko do drugiego, ponieważ cały teren jest wart obejścia.

Co warto zobaczyć w pobliżu Naisiai?

• Szawle 17 km
• Góra Krzyży 11 km

Mapa atrakcji Litwy

Zobacz atrakcje turystyczne i ciekawe miejsca na mapie Litwy. Wyszukaj ciekawe miejsca, wg ich lokalizacji.

kliknij tu lub na obrazek by przejść do szczegółowego widoku mapy >>

Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem „Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!