Lubenice to niewielka wieś na wielkim klifie 🙂 Znajduje się w zachodniej części wyspy, mniej więcej na środku wysokości wyspy Cres i znana jest obecnie przede wszystkim z pięknej plaży Sveti Ivan, która leży dokładnie u stóp klifu.

Legenda o powstaniu wsi Lubenice
Z nazwą miasta związana jest legenda. W miasteczku Osor, na południu Cres mieszkał pewien król, który miał córkę o imieniu Ljubica. Zakochał się w niej bezgranicznie chłopak, który mieszkał na wzgórzu, dokładnie w tym miejscu, w którym obecnie są Lubenice. Dziewczyna odwzajemniła gorące uczucie, lecz jej ojciec wygnał córkę z domu i kazał zamieszkać na górze. Tak powstała wioska Ljubenice. Sama nazwa wsi nastąpiła w 1918 roku, kiedy na Cres pojawili się Włosi. Nie potrafili oni poprawnie wymówić nazwy miejscowości i stąd obecne Lubenice.
Jak wyglądają Lubenice obecnie?

W czasach średniowiecza Lubenice pełniły strategiczną rolę, jednak obecnie wygląda na uśpione malutkie miasteczko.
Jest tu cicho i pusto. Ale po co tam rwetes? Wokół Lubenic roztaczają się piękne widoki.
W miejscowości znajduje się kościół, kilka kaplic i niewiele domów. Wszystkie poprzytulane są do siebie na wysokiej skale, u podnóży błyszczy żółtym piaskiem plaża Svety Ivan, do której można zejść dość stroną ścieżką. Spacer trwa około 30-40 minut. Potem trzeba wrócić 🙂

Pewnie z tej przyczyny niewiele osób decyduje się na codzienny marsz na plażę, ale sporo osób odwiedza ją drogą morską. I ten widok, błękitu morza poprzecinanego bielą spienionych fal, potrafi chwycić za serce. A z miejscowości Lubenice, prezentuje się on znakomicie.
Po przejściu obok kościoła i dalej przez zabudowania można przespacerować się do punktu widokowego. Jest tam ustawiony teleskop, który za drobną opłatą pozwala szczegółowo obejrzeć otaczające krajobrazy.
Jak dojechać do Lubenic?
Trasa do Lubenic to praktycznie dwa odcinki. Pierwszy to trasa wiodąca przez centralną część Cres, jakby jej aorta prowadząca z południa na północ, czyli trasa numer 100. Dalej 11 kilometrowy odcinek dość wąskiej i stromej drogi prowadzącej w kierunku Valun i Lubenic.
Auto można zostawić tuż przed miastem. Przed miasteczkiem znajdują się dwa spore parkingi i do tego bezpłatne. Tu wszędzie jest blisko 🙂
Ze swojej strony sugerujemy wjazd do Lubenic w godzinach porannych: po pierwsze nie jest tak gorąco, po drugie: wszyscy jeszcze jadą pod górę i nie trzeba przeciskać się na mikro mijankach. A jako, że droga jest strona, w czasie jazdy zachęcamy do zwiększenia uwagi.

Lubenice na mapie – nr 13
Wyjeżdżasz na wakacje z dzieckiem? Skorzystaj z okazji i naucz go trochę o kraju, do którego jedziecie, zróbcie dziecięcy pamiętnik z wyprawy – Dziennik Małego Podróżnika. To świetna zabawa i fantastyczna pamiątka. Sprawdzone na sobie 🙂
Zapraszamy do pobrania szablonu pamiętnika, z którego my korzystaliśmy. Oczywiście zupełnie ZA DARMO! Korzystajcie i bawcie się tak dobrze jak my 🙂
Kilka słów od nas
Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.
Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!
Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem „Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!
Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!
Miłych podróży!

to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)