Zbiornik Wyżary- kładki i leśna galeria rzeźb
Zbiornik Wyżary to miejsce, które odwiedzamy systematycznie, zarówno latem i zimą? Dlaczego? Bo zauroczyło nas swoim spokojem i różnorodnością doznań. Poczytajcie, co tam odkryliśmy.
Poszukując ciekawych, a jednocześnie mało uczęszczanych terenów do spacerów i poznawania dotarliśmy do miejsca zwanego Wyżary. Chodzi o zbiornik wodny, znajdujący się w okolicach miejscowości Radunin, koło Walił.
Niby zbiornik jak zbiornik, ot woda w lesie, ale biorąc przy tym uwagę bliskość szlaku historycznego, urokliwe okolice i cieszę, naprawdę jest to miejsce godne wspomnienia.
Został on w roku 1970 utworzony sztucznie na rzeczce o nazwie Radulinka.
Jego zadaniem jest pełnienie funkcji ochrony przeciwpożarowej, rekreacyjno–wypoczynkowej i ochronnej przyrody.
Jaką infrastrukturę oferuje zbiornik Wyżary?
W ramach infrastruktury, do dyspozycji mamy malutki pomościk i kilka ławeczek rozstawionych nad wodą. Jest to doskonałe miejsce na zjedzenie mini posiłku.
Nieopodal stoi zadaszona wiata. Można w niej przygotować sobie jedzenie i rozpalić ogień w kominku. Jest też miejsce do uwiązania koni.
Między innymi dlatego, iż wprowadzony jest tutaj zakaz wjazdu, miejsce to nie zostało rozjeżdżone imprezowymi autkami. Jeszcze cały czas możemy tu rozkoszować się ciszą i spokojem.
Wokół zbiornika powstała ścieżka edukacyjna, która przy pomocy tablic dydaktycznych, opowiada o występujących na tym roślinach, zwierzętach i owadach. Czas obejścia ścieżki oszacowano na około 30 minut.
Z jednej z tablic informacyjnych wynika, iż w zbiorniku żyją sumy, które ustaliły, iż człowiek w tym miejscu pływać nie może. No, cóż 😉
Kładki nad bagnami i galeria rzeźb przy zbiorniku Wyżary
Czy to możliwe, żeby w środku lasu podziwiać wystawę rzeźb? W Raduninie, tak. No. to idziemy.
Kierując się ścieżką wzdłuż wody i dalej przez las, dojdziemy do dwóch kładek na bagnach. Pierwsza jest krótka, choć bardzo urokliwa, prowadzi przez dość mocno zalane tereny bagienne.
Następnie, zaraz za nią natrafiamy na grząski grunt. Jest on na tyle grząski, iż położono tam deski, które i tak nie zdają specjalnie egzaminu, bo zapadamy się razem z nimi 🙂 W miarę możliwości warto wskoczyć w las i tamtędy obejść trzęsawisko.
Następnie, po chwili niewygody pojawia się kolejna kładka, nieco dłuższa, bardziej magiczna, a jej drewniane deseczki i linowe barierki zaprowadzą nas nad drugą stronę „mocy” 🙂
Chociaż warto zatrzymać się na trochę i poobserwować życie małych i większych stworzeń bagiennych. Najwięcej jest tutaj oczywiście żabek, których zielone oczka obserwują z powierzchni wody każdy nasz ruch. Przypatrując się uważnie, w wodzie można wypatrzeć również pływające węże.
Skąd wzięła się galeria rzeźb w głębokim lesie?
Bezpośrednio za kładką, w roku 2017, stworzono leśną galerię. Zaprojektowana została ona pod hasłem „Drugie życie drzew„, a eksponatami są rzeźby i konstrukcje drewniane, rozstawione tu i tam.
Autorami rzeźb są studenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz członkowie Grupy Nowolipie, czyli osoby chore na stwardnienie rozsiane, które w ramach terapii, pod opieką artystyczną Pawła Althamera, przygotowały wspaniałe dzieła.
W środku lasu, drewniane kształty przybierają postać ludzką lub całkiem inne niestworzone kształty. O pień drzewa oparte są kije, na których odcisnęły się palce jakiegoś olbrzyma, obok ścieżki leży wielka postać nagiego człowieka…[
Wrażenie jest niezwykłe i cokolwiek niepojące, ale naprawdę warto pokusić się o indywidualne przeżycie.
Niby nic takiego, ale gdy oddamy się oglądaniu rzeźb, wsłuchamy w dźwięki otaczającego lasu, galeria staje się spektaklem, a kustoszem wystawy- natura. To ona decyduje obecnie o tym jak szybko i w jaki sposób niszczeją eksponaty, a może nie niszczeją, tylko zmieniają formę?
Droga powrotna do zbiornika Wyżary
Po zakończeniu spotkania z leśną galerią, możemy iść dalej w kierunku mogiły powstańców i wzgórza Pierieciosy, Szlakiem Powstańców Styczniowych. Ewentualnie, tą samą drogą, którą przyszliśmy, możemy wrócić nad zalew.
Na zakończenie spaceru, po powrocie na miejsce startu, gdy mamy jeszcze ochotę na wędrówkę, możemy poszukać rozlewiska Sianożątka, które idealnie uzupełnia nam wizytę w tym ciekawym rejonie puszczy Knyszyńskiej, a znajduje się tylko około 2 km od Zbiornika Wyżary.
Zobacz wpis: Rozlewisko Sianożątka – perełka w puszczy |
Okolica zaprezentuje nam uroki bagiennych podtopień, a nieco dalej – uroczą Leśniczówkę Wyżary. Aż w rezultacie dojdziemy do jednego z bardziej malowniczych miejsc tego rejonu.
Jak znaleźć zbiornik Wyżary?
Zbiornik Wyżary znajduje się ok. 37 km od Białegostoku, w kierunku przejścia granicznego w Bobrownikach.
„Nasza” droga do Wyżar
Aby dojechać do zbiornika, na wysokości miejscowości Sofipol, należy skręcić w lewo na Załuki. Następnie w Załukach trzeba pojechać w prawo, a za wioską, skręcić w lewo, za drogowskazem na Podzałuki i Radunin. Po minięciu wioski Radunin, po ok 1.5 km napotkamy znak zakazu wjazdu, za którym możemy podążać już pieszo lub rowerem. Następnie, po ok. 3 km, po lewej stronie, wyłoni się polanka. Cel osiągnięty 🙂
Do zbiornika wodnego Wyżary dotrzeć możemy z dwóch stron:
Nadleśnictwo Waliły
– od zachodu – w Waliłach Stacji skręcamy na północ z drogi krajowej nr 65 w kierunku na Załuki. Przed Załukami skręcamy w prawo do Radunina (jest drogowskaz). Mijamy całą wieś i kierujemy się w stronę lasu. W obszarze leśnym trzymamy się głównej drogi prowadzącej na wschód. Droga doprowadzi nas do Wyżar. Pomocne mogą być tabliczki kierunkowe umieszczone w lesie z napisem „Punkt czerpania wody” oraz drewniane kierunkowskazy informujące o Szlaku Powstania Styczniowego.
– od wschodu – w Waliłach Stacji skręcamy na północ z drogi krajowej nr 65 w kierunku do wsie Słuczanka i Królowe Stojło. W obszarze leśnym mijamy skrzyżowanie do Królowego Stojła i po ok. 300 m skręcamy na zachód w drogę oznaczoną znakiem „Droga przeciwpożarowa nr 48″. Ta droga doprowadzi nas do Wyżar.
Należy jednak pamiętać, iż zgodnie z ustawą o lasach na drogach leśnych obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów mechanicznych, zaprzęgowych i motorowerowych.
Tuż obok zalewu, praktycznie tuż obok wiaty, po przeciwnej stronie drogi, znajduje się grób. Latem jest on praktycznie niewidoczny, gdyż całkowicie zakrywają go zarośla. Zimą już łatwiej dostrzec jego zarys.
Tajemnica Wyżar
Z tabliczki umieszczonej na brzozowym pniu wynika, że jest miejsce pochówku Świniarczyka Fomy Matwiejewicza, który w roku 1918 zmarł w leśniczówce na Wyżarach. Był ofiarą I wojny światowej.
Zbiornik Wyżary na mapie
Inni piszą o… Wyżarach
Wyżary zostały pięknie opisane przez autorkę bloga Białystok Subiektywnie, dodatkowo zostały okraszone zdjęciami Krzysztofa Kadziewicza. Polecamy. klik.