Duba, plaża z nietypową atrakcją

plaża Duba

Kiedy mówimy o chorwackich plażach, większości z nas w głowie pojawiają się obrazy tętniących życiem kurortów, głośnych promenad i tłumów turystów. A tymczasem plaża Duba koło Kremeny to miejsce, które wymyka się schematom. Z jednej strony to urocza, spokojna zatoka z widokiem na półwysep Pelješac, a z drugiej – kawałek historii ukryty w skałach.

To właśnie tutaj, w czasach Jugosławii, znajdował się tajny schron marynarki wojennej. Potężne betonowe korytarze, ukryte w skałach, służyły do cumowania wojskowych okrętów i łodzi podwodnych. Dziś, choć obiekt nie pełni już swojej funkcji, wciąż budzi respekt i dodaje temu miejscu wyjątkowego charakteru. Wybudowany w czasach zimnej wojny miał chronić łodzie i niewielkie jednostki wojskowe. Schron, wkomponowany w skałę, dziś jest opuszczony i stanowi jedną z najciekawszych pozostałości militarnych w tej części Dalmacji. I to właśnie zestawienie: pięknej przyrody i surowej architektury militarnej sprawia, że plaża Duba to miejsce wyjątkowe.

plaża Duba

Jak wygląda plaża Duba?

Plaża sama w sobie jest kameralna, kamienisto-żwirowa, z krystalicznie czystą wodą, w której odbijają się zielone wzgórza wokół zatoki. To idealne miejsce dla tych, którzy chcą uciec od tłumów i zanurzyć się w spokoju – choć z nutką tajemniczości, bo świadomość, że tuż obok kryje się betonowy tunel wojskowy, sprawia, że wypoczynek nabiera innego wymiaru.

plaża Duba
DCIM100MEDIADJI_0378.JPG

Dno morskie opada dość łagodnie, co czyni kąpiel przyjemną, ale najlepiej zabrać ze sobą buty do wody – otoczaki i kamienie mogą być zdradliwe dla stóp.

  • brzeg: kamienisty, z otoczakami, które łagodnie schodzą do morza.
  • woda: krystalicznie czysta – świetna do snorkelingu, zwłaszcza w pobliżu ścian bunkra. Jest też ciepła, ponieważ w zatoce dość dobrze trzyma temperaturę.
  • tło: zarośnięte zielenią oba wejścia do zatoki, do tego masywne, betonowe wejście do bunkra w skale, które dodaje plaży klimatu „tajemniczego filmu szpiegowskiego”.
  • atmosfera: spokój, brak tłumów. To nie plaża z leżakami i głośnymi barami, a raczej miejsce dla poszukiwaczy odpoczynku.
plaża Duba
wieczór na plaży Duba

W centralnej części plaży Duba brzeg jest najbardziej uporządkowany i łagodny. To tutaj czas spędzają rodziny z dziećmi. Odpoczynek umilają niewielkie palmy, które dodają cienia i klimatu.

plaża Duba

Z lewej strony plaża ma bardziej nierównomierny i wąski kształt. Brzeg jest tu raczej kamienny i nierówny, ale znajdą się niewielkie zatoczki, gdzie można zaszyć się na spokojne plażowanie. Ta część otoczona jest niewysoką, ale gęstą roślinnością. Brzeg tu również schodzi dość łagodnie, aczkolwiek sporo tu kamieni, wśród których pływa sporo fajnych rybek.

plaża Duba

Prawa strona to część, gdzie znajduje się właśnie dawny bunkier, ale też pas dość spokojnej, aczkolwiek wąskiej i nieosłoniętej plaży. Nad nią ulokowały się trochę apartamentów na wynajem. Wydaje się, że za jakiś czas może być ich tam więcej.

plaża Duba

Schron marynarki wojennej w Duba

Plaża sama w sobie nie jest duża, ale jej atrakcją numer jeden jest oczywiście bunkier. Idąc bokiem zatoki można podejść blisko wejścia i zajrzeć do środka. Należy jednak pamiętać, że to obiekt opuszczony, nieoświetlony i nieprzystosowany do turystycznych odwiedzin.

Do bunkra od strony zatoki można wpłynąć. Warto do tego wykorzystać supa czy niewielką łódkę. Zresztą właśnie lokalni rybacy zaadaptowali budowlę na hangar dla swoich łódek.

plaża Duba

Faktycznie od środka budowla najlepiej prezentuje swój charakter. Widać stąd jej wielkość i surowość, a echo potęguje niesamowite wrażenie. Atmosfera w środku jest niesamowita – echo, chłód i świadomość, że było to kiedyś jedno z najbardziej tajnych miejsc w całej Jugosławii. Obecnie w schronie cumują łódki “lokalsów”, ale nie sposób wyzbyć się wrażenia, że za chwilę wpłynie tu łódź podwodna.

plaża Duba
plaża Duba
wejście do schrony marynarki wojennej, plaża Duba

Bar na plaży Duba

Osoby spragnione lub głodne na plaży Duba znajdą coś dla siebie. Znajduje się tu niewielkie i bardzo klimatyczny bar, gdzie można coś przekąsić i wypić. Muzyka nie jest mocno ingerująca, a bar w żaden sposób nie przeszkadza wypoczynkowi.

Jest też dość wcześnie zamykany, ponieważ plażowicze odjeżdżają z plaży tuż po zachodzie słońca. Plaża wtedy usypia…

Dodatkowo, na krańcu plaży Duba znajduje się kiosk, gdzie można kupić maleńką przekąskę i coś do picia. Jest otwarty dość krótko, ale jakby co, stanowi opcję.

A jako ciekawostkę warto wspomnieć, że rano do plaży dojeżdża bus-sklepik, który obwieszcza swoje przybycie donośnym sygnałem. Można tam kupić świeże pieczywo i produkty spożywcze.

plaża Duba
widok na lewy brzeg plaży Duba, plynąc w prawą stronę dostaniecie się do Secret Beach

gdzie zaparkować przy plaży Duba

Plaża Duba położona jest w zatoczce poniżej.

Nie ma tu wielkiej infrastruktury plażowej, nie ma też dużych parkingów. Jest za to trochę miejsc, gdzie za stosunkowo niewielką opłatą można pozostawić auto na cały dzień, albo i dłużej 😉

My korzystaliśmy z parkingu na samym końcu drogi. Tutaj, w cieniu drzew oliwnym zostaliśmy na 3 dni.

  • koszt parkingu całodniowego – 5 euro
  • parking po 16.30 – 3 euro
  • kamper bez serwisu – 15 euro
  • kamper z serwisem – 30 euro

Można tu też wypożyczyć rowerek wodny, kajak, lub leżak i/lub parasol plażowy. Ceny obowiązywały na rok 2025.

ubezpieczenie, bo wiadomo, że nigdy nie wiadomo

Podróżowanie to nie tylko przyjemność, ale także pewne ryzyko. Nawet najstaranniej zaplanowane wczasy mogą przynieść niespodziewane sytuacje, które mogą zrujnować nasze plany. Wypadki się zdarzają, od drobnych urazów po poważne zachorowania. Koszty leczenia za granicą mogą być astronomiczne, a brak ubezpieczenia może prowadzić do ogromnych wydatków. Karta EKUZ, którą oczywiście należy posiadać, pokrywa zazwyczaj część kosztów, ale to dodatkowe ubezpieczenie turystyczne pomoże nam pokryć wszystkie koszty, zapewniając dostęp do odpowiedniej opieki medycznej bez stresu finansowego.
My nigdy nie ruszamy się w zagraniczną podróż bez wykupienia dodatkowego ubezpieczenia turystycznego. Jego zakres zależy od formy podróży, ale mamy je zawsze. To tylko dodatkowe kilkadziesiąt złotych za osobę, które przy całości kosztów wycieczki naprawdę już niewiele znaczy, ale korzyści przynieść może mnóstwo. Ale żeby nie podejmować decyzji pochopnie proponujemy przejrzenie ofert ubezpieczenia w popularnej wyszukiwarce Rankomat.

parking w pobliżu lotniska

Zazwyczaj na lotnisko przyjeżdżamy samochodem, który chcielibyśmy pozostawić w dobrych warunkach i niezbyt wysokiej cenie. Proponujemy Ci skorzystanie z wyszukiwarki parkingów przy wskazanym przez Ciebie lotnisku.
Sam zdecyduj, który i w jakiej odległości lub cenie wybierzesz. Po prostu skorzystaj z wyszukiwarki Parklot.

wielowalutową kartę płatniczą

Jeżeli zastanawiasz się jeszcze, w jaki sposób będziesz płacić za swoje zakupy, naprawdę polecamy, byś zastanowił się nad wyrobieniem wielowalutowej karty płatniczej Revolut.
Co więcej, Revolut zapewni Ci możliwość przechowywania środków aż w 36 walutach na jednym koncie wielowalutowym. Nie musisz zakładać dodatkowych kont walutowych, nie musisz przelewać pieniędzy między kontami. Podróżuj do woli, a płacić będziesz po dobrym kursie, w lokalnej walucie, którą będziesz mieć zawsze pod ręką.

wynajem auta na miejscu

My bardzo lubimy podróżować lokalną komunikacją miejską. Ma w sobie wiele uroku i pozwala bliżej poznać reguły danego kraju. Ale, niestety, nie zawsze jest wystarczająca. Czasem nasz plan zwiedzania obejmuje kierunki odlegle od siebie, czasem jest bardziej napięty i w takim wypadku komunikacja miejska zwyczajnie nie daje rady.
W takich wypadkach zawsze korzystamy z wypożyczalni aut. Szukamy samochodów niewielkich, ponieważ jeździmy we trójkę, ale zawsze, ale to zawsze z pełnym ubezpieczeniem, tzn. takim, które znosi udział własny w razie wypadku lub kradzieży pojazdu oraz, w którym nie płacimy w przypadku rozbicia lusterek, szyby, czy uszkodzenia opony.
Jeżeli szukasz więc strony, na której porównasz ceny aut do wypożyczenia oto Discovercars. Znajdź opcję najbardziej optymalną dla siebie.


plaża Duba
plaża Duba o zachodzie słońca

Jak dojechać do plaży Duba?

Plaża znajduje się niedaleko miejscowości Kremena, na południowym wybrzeżu Chorwacji. Dojazd samochodem prowadzi z trasy nr 8, krętą, lokalną drogą w dół – ostatni odcinek jest dość wąski, stromy i nierówny, więc trzeba jechać powoli.

Odległości do plaży Duba:

  • z Dubrownika: ok. 100 km (1 godz. 40 min jazdy).
  • z Stonu (początek Pelješca): ok. 51 km (50 min jazdy).
  • z Makarskiej: ok. 78 km (1 godz. 24 min jazdy).

👉 Pinezka Google Maps: Plaża Duba, Kremena

plaża Duba

Secret Beach koło plaży Duba

Przy okazji opisu plaży Duba mamy też do zaprezentowania istną perełkę.

Nie jest ona łatwo dostępna, ale przy odrobinie umiejętności pływackich czy posiadając jakiś środek pływający można dostać się na tajemniczą maluteńką plażę, zwaną Sekret Beach. Trzeba tylko skierować się kilkadziesiąt metrów za lewy kraniec zatoczki Duba.

plaża Duba
Secret Beach

Secret Beach jest to miejsce urocze, albowiem w maleńkiej zatoczce, gdzie woda łagodnie dobija do brzegu, leżą w wodzie ogromne głazy i kamienie.

Fale malowniczo rozbijają się o ich ściany, a całość wygląda jak na plażach Tajlandii. Naprawdę miejsce sztos. Całkowicie niedostępne z lądu i niewidoczne, a dzięki temu magiczne jak z bajki.


Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem “Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji zebranych na mapie świata, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!


Propozycje wycieczek zorganizowanych

to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)