Tobellus, wybuchowe jezioro

Tobellus, to nietypowo, a nawet obco brzmiące słowo jest nazwą dwóch niewielkich jeziorem w regionie północnej Polski. Oba jeziorka Tobellus znajdują się w miejscowości Stańczyki w gminie Dubieninki, w powiecie gołdapskim. To lokalizacja dość bliska obecnej granicy z Obwodem Kaliningradzkim.

Krajobraz północno-wschodniej Polski przed 12 tysiącami lat stworzył ustępujący lodowiec, którego topniejące wody zebrały się w rzekę. To ona swą potężną masą, przeciskała się przez okolice, by znaleźć ujście. Tak tworzyły się podłużne rynny o wysokich brzegach, którymi woda odprowadzana była na czoło lodowca. Gdy znajdowała więcej miejsca, rozlewała się po okolicach tworząc obecny krajobraz.

widok z wieży widokowej przy jeziorze Tobellus

Jeziorka Tobellus są dwa. Mówi się o nich Tobellus Duży i Tobellus Mały. Położone są blisko siebie, tuż przy słynnych mostach kolejowych w Stańczykach. Przy jeziorku Tobellus Duży powstała niewielka infrastruktura wypoczynkowa. Są tu małe stoliki z zadaszeniami oraz możliwość plażowania i zejścia do wody.

Tobellus Mały jest raczej niedostępne do wypoczynku, ale to na nim chcemy się skupić w niniejszej opowieści. Tobellus Mały to jeziorko o dużej głębokości, osiągającej nawet 13,6 m. Średnia jego głębokość, to ok. 6 m, a niecka jeziorka kształtem przypomina krater wulkaniczny, opadając dość stromo ku głębinom. Więc miejsce jest dość niebezpieczne.

W tym miejscu zapewne niejeden czytelnik zastanawia się, co właściwie jest niezwykłego w małym jeziorku, czym zaznaczyło się ono, by zasłużyć na oddzielny artykuł na blogu o ciekawych turystycznie miejscach, co je wyróżnia od innych, podobnych w tym rejonie zbiorników?

jezioro Tobellus Duży

Niespodziewany wybuch

Wczesnym latem roku 1926, gdy jeziorka Tobellus znajdowały się jeszcze na pograniczu Prus Wschodnich i II Rzeczpospolitej, wydarzyło się tu coś niebywałego.
31 maja 1926 (w niektórych źródłach był to 30 czerwca) miało miejsce coś, co sprawiło, iż do dziś jeziorko Tobellus jest jednym z bardziej tajemniczych zbiorników na świecie.

Tego dnia okolice Stańczyk nawiedziła potężna burza. W pewnym, zupełnie niespodziewanym, momencie jeziorko Tobellus Mały eksplodowało z ogromną mocą. W powietrze wystrzeliły bryły błota o ciężarze ok. 100 ton i rozleciały się na odległość aż 200m. Podobno w okolicznych miejscowościach słychać było potężny huk. Istnieją przekazy, że podobno miało ofiary śmiertelne, ale tego nie udało się nam potwierdzić.

Jeziorko w jednej sekundzie praktycznie zniknęło. W jego miejscu unosiła się tafla brudnego mułu, a woda była pod spodem. Czyli góra była na dole, a dół na górze. Dlatego obecnie Tobellus nazywany jest często jeziorem odwróconym.

Powrót do pierwotnego stanu trwał dość długo. Zanim błoto z powierzchni osiadło na dnie minęło ponad 2 miesiące. Dopiero wtedy jeziorko odzyskało dawny wygląd, choć podobno jego dno uległo trwałej zmianie.

Tajemnica jeziorka Tobellus

Wybuch wzbudził wielkie zaciekawienie i na miejsce wydarzenia przyjechali naukowcy z Królewca. Po wielu analizach stwierdzili, iż eksplozja nastąpiła na skutek zgromadzenia dużej ilości metanu w torfowym dnie zbiornika. Właśnie w momencie rozpoczęcia burzy, nagły spadek ciśnienia oraz wyładowania elektryczne podczas burzy spowodowały wybuch gazu. Chociaż ustalono prawdopodobną przyczynę tego niecodziennego zjawiska, nadal nikt nie ma pewności, co tak naprawdę się tam wydarzyło.

No i niby wszystko jest wyjaśnione, ale tak ze swojej strony zastanawiamy się, jak dużo czynników musiało zaistnieć w jednym miejscu, by doszło do wybuchu: spadek ciśnienia, piorun, odpowiednia ilość gazu w jeziorze. Prawie niemożliwe, a jednak się wydarzyło.

Z drugiej strony, można też natknąć się na opinię, że tak naprawdę powyższa diagnoza była tylko hipotezą i nigdy nie postawiono faktycznej odpowiedzi na pytanie: Co doprowadziło do wybuchu Tobellusa Małego?

Jeziorko obecnie powróciło do pierwotnej formy i wygląda tak, jakby nic się w tym miejscu nie wydarzyło. Prawdopodobnie już nigdy zagadka nie zostanie rozwiązana, a Tobellus Mały zachowa swą tajemnicę dla siebie.

wieża widokowa przy jeziorze Tobellus

Wieża widokowa przy jeziorkach Tobellus

Jeziorka Tobellus można wygodnie obejrzeć z wieży widokowej wybudowanej w roku 2020. Widać z niej doskonale zarówno zbiorniki wodne, rynnę polodowcową oraz piękne mosty kolejowe w Stańczykach, zwane akweduktami Puszczy Romnickiej.

Wieża znajduje się przy samej drodze prowadzącej do Stańczyk, więc nie sposób jej nie zauważyć.

widok z wieży widokowej przy jeziorze Tobellus

Informacje praktyczne

Ile kosztuje wstęp na wieżę widokową przy jeziorkach Tobellus? | wstęp na wieżę jest bezpłatny
W jakich godzinach czynna jest wieża widokowa w Stańczykach? | wieża czynna jest całą dobę
Gdzie zostawić auto przy wieży widokowej w Stańczykach? | po przeciwnej stronie jezdni, praktycznie przy samej wieży znajduje się bezpłatny parking


Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem „Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!


to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)