czwartek, 21 listopada, 2024
Białystok i okoliceEuropaPodlasiePodlaskiePolska

Zenek – chłopiec, który zginął, bo kochał książki

II wojna światowa, mały chłopiec, Zenek Borowski, pasja czytania i zakazana nauka. Smutna i jednocześnie fascynująca historia chłopca, który zginął, bo kochał czytać.

Z okazji Wszystkich Świętych, wielu odwiedzających swoich bliskich, spoczywających na Cmentarzu Farnym w Białymstoku, wyłapuje okiem niezwykły, biały pomnik małego harcerzyka.

Napis, wyryty na tablicy pomnika informuje, iż jest to grób Zenusia Borowskiego, chłopczyka, który zginął w roku 1943, w wieku 13 lat.

Jak łatwo sobie uzmysłowić, czas jego śmierci, to okres wojennej zawieruchy, która pustoszyła nasz kraj, więc i o śmierć trudno nie było. Jednak młody wiek chłopca i poruszający wygląd pomnika zmuszają do zastanowienia nad losem dziecka i powodem jego śmierci.

Figura na pomniku ma wygląd inny od otaczających ją nagrobków. Wyrzeźbiony chłopiec ubrany jest w mundurek harcerską bluzę, krótkie spodenki. Klęczy pod krzyżem trzymając dłonie złożone do modlitwy.

Jaka historia kryje się za życiem i śmiercią tego małego, delikatnego chłopczyka? Jakie wspomnienia przechowują otaczające pomnik drzewa?

Wyjątkowe i tragiczne.

Historia Zenka Borowskiego

Zenek Borowski urodził się w Białymstoku 20 maja 1930 roku. W roku 1943, w czasie gdy miasto było pod okupacją niemiecką, Zenuś miał 13 lat i mieszkał przy ulicy Sobieskiego 1. Był sprytnym, odważnym chłopcem, który wodził prym na podwórku. Był też harcerzem. Wyrażając swoją nienawiść do okupanta, wraz z kolegami na rogach ulic śpiewał prześmiewcze piosenki oraz chodził w odwiedziny do kolegów zamkniętych w getcie.

Zenek, mały zawadiaka

W czasie okupacji szkoły były zamknięte, nie działały placówki kulturalne, a Niemcy  zwieźli w jedno miejsce książki z bibliotek. Wszystkie zostały zgromadzone w sali żydowskiego Teatru Palace, znajdującego się przy ulicy Kilińskiego, tuż nieopodal rzeki Białej. Docelowo wszystkie miały zostać zniszczone, by nie pozostał ślad po języku polskim.

Historię, która miała związek z książkami, a która dotyczyła właśnie Zenka, w niezwykle wzruszający sposób opowiedział Pan Jerzy Koszewski, jego podwórkowy kolega.

Wspomina on, że w tamtym trudnym czasie chłopcy zafascynowani byli czytaniem książek. Z pasją czytali te książki, które były w ich posiadaniu i marzyli o kolejnych tomach.

Gdy dzieci dowiedziały się o zgromadzonych przez Niemców zbiorach, postanowiły ocalić przynajmniej część z nich.

Sprawa była o tyle trudna, iż budynku od frontu pilnowali żołnierze Ukraińscy, którzy przeszli na stronę okupanta.

Młodzi harcerze, wchodzili do budynku od tyłu, wspinając się po rynnie. Zakradali się do Sali i wynosili po kilka sztuk książek.  Pan Koszewski wspomina niesamowity widok ogromnych hałd książek, które usypane były w Sali w stertę. Przypomina też pragnienie chłopców, by wynieść ich jak najwięcej. Jednak, jako, że było to ogromnie niebezpieczne, musieli ograniczyć się do wynoszenia „pod pazuchą” tylko pojedynczych egzemplarzy książek przygodowych, np. Kornela Makuszyńskiego, czy Jacka Londona.

Śmierć Zenka

W czasie jednej z takich wypraw, w dniu 17 kwietnia 1943 r. dzieci zauważył niemiecki strażnik. Chłopcy przestraszyli się i rzucili do ucieczki, a Niemiec strzelił w ich kierunku. Trafił Zenka w głowę i chłopiec zginął na miejscu. Jego ciało wpadło do rzeki Białki, niedaleko budynku VI LO. Pozostali chłopcy zostali zatrzymani, a następnie wypuszczeni do domów.

Budynek poczty i rzeka Biała. Miejsce, w którym zginął mały Zenek.
budynek poczty i rzeka Biała. Miejsce, w którym zginął mały Zenek.

Ciało Zenka odnalazła jego mama dopiero następnego dnia. Chłopiec został pochowany na Cmentarzu Farnym w Białymstoku. Jego ojciec był w tym czasie w więzieniu, jako podejrzany o współpracę z podziemiem, jednak Niemcy pozwolili mu przyjść i pożegnać się z synem.

Co ciekawe, aczkolwiek niewiele pocieszające, Niemiec, który zastrzelił chłopca, podobno bardzo żałował swego czynu i poszedł do jego matki, by wytłumaczyć się z tego, co zrobił.

3 zdjęcia pomnika Zenka Borowskiego
grób Zenusia Borowskiego na Cmentarzu Farnym w Białymstoku

Tajemnica pomnika nagrobnego Zenka Borowskiego

Po wyjściu z więzienia, Stefan Borowski, ojciec Zenka, postawił na jego grobie pomnik. Przedstawiał on chłopca w stroju harcerza, klęczącego pod krzyżem, ze złożonymi do modlitwy dłońmi. Pomnik w takiej postaci możemy oglądać do dziś.

W roku 2002 (59 lat po śmierci chłopca) roku Komenda Hufca ZHP odnowiła pomnik. I tutaj niesamowita opowieść trwa nadal. W trakcie prowadzenia prac renowacyjnych, niechcący złamał się krzyż, a  w rurce stanowiącej zbrojenie krzyża znaleziono zniszczony strzępek papieru. Był to list ojca Zenka, zamurowany podczas budowy pomnika.

napisał on:

napisał on:

„Pomnik ten postawiono dnia 1 września 1943 roku w czwartą rocznicę wielkiej wojny oraz wielkich morderstw niemieckich, dowodem czego jest niżej leżące dziecko, które zginęło od kuli Niemca, trafione w głowę”.

Zenek – wspomnienie

Białystok coraz częściej wspomina swojego małego bohatera.

  • W roku 2019 miała miejsce premiera filmu o chłopczyku (Zenek, w reżyserii Dariusza Szady-Borzyszkowskiego)
  • Jego pamięć uwiecznił również białostocki raper Cira, który nagrał piosenkę pt.: „Zenek”
Cira – Zenek (prod. Marek Kubik)
  • Również jego kolega, Jerzy Koszewski, który uczestniczył w wyprawie, często wspomina chłopca, opowiadając jak wielkie znaczenie dla osobowości ludzkiej jest posiadanie ideałów i walka o nie „Pomnik dla Zenka Borowskiego”
pomnik dla Zenka Borowskiego (YouTube)

Na ścianie budynku Szkoły Podstawowej nr 20 w Białymstoku powstał mural poświęcony wyjątkowym mieszkańcom Białegostoku. Wśród nich namalowana jest delikatna postać Zenusia.

Obecnie grobem na Cmentarzu Farnym opiekują się harcerze Chorągwi Białostockiej ZHP. Ale wielu białostoczan rokrocznie odwiedza jego grób, stawiając chłopcu znicze i składając wyrazy pamięci.

Jeszcze niedawno, istniał plan upamiętnienia chłopca. Nad rzeką Białą, w miejscu, w którym zginął Zenek, miał stanąć głaz z odpowiednią inskrypcją. Niestety głazu do dziś nie ma.

Co można powiedzieć o historii Zenka?

Jak można podsumować tą historię? Jest niewątpliwie wyjątkowo smutna. Dobre, niewinne intencje sprowadziły śmierć na małe dziecko. Ale co innego przychodzi mi na myśl, gdy opisuję losy Zenusia.

Zestawienie mentalności obecnych nastolatków zatopionych w większej liczbie przypadków w telefonach, komputerach i rzeczywistości wirtualnej z pragnieniami i marzeniami młodzieży „tamtych” lat. Oczywiście trudno jest generalizować i porównywać epoki. Jednak wydaje się mimo wszystko, iż mały Zenuś mógłby być wzorem dla współczesnych młodych ludzi. W czym? W dążeniu do budowania własnej osobowości, w odwadze do podejmowania ryzyka w walce o marzenia, w rozumieniu znaczenia przynależności narodowej i społecznej, w konsekwencji i poświęceniu.

Był małym chłopcem wielkiego charakteru, a jednocześnie dzieckiem, które mogło siedzieć w ławce z którymś z naszych synów lub córek.

2 komentarze do “Zenek – chłopiec, który zginął, bo kochał książki

  • Polska, a w tym Białystok był od okupacją niemiecką, a nie hitlerowską.
    Żadne święto zmarłych, które jest świętem meksykańskim, a Wszystkich Świętych, świętem katolickim, obchodzonym w Polsce 1 listopada.

    Odpowiedz

to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)