Korakonisi – Zakynthos, skarb ukryty między skałami
Korakonisi to grupa skał w zachodniej części Zakynthos, połączonych z wyspą niewielkim paskiem skał. Ich punkt charakterystyczny, to duży łuk skalny, widoczny zarówno od strony lądu, jak i morza. Całości dopełnia wspaniale komponujący się turkus morza, mieniący się kryształami promieni słonecznych.
Dojazd do Korakonisi
Jadąc od strony punktu widokowego Navagio Beach, mijając Porto Limnionas, jakieś 1,5 km przed miejscowością Koliomenos należy skręcić w prawo. Po ok. 7 km. to droga kręta, ale dość dobrze utrzymana, asfaltowa. Ostatnie kilkadziesiąt metrów to szutr.
Infrastruktura
Nie ma tutaj plaży, toalety, nie ma tawern ani parkingu, samochód zatrzymuje się wzdłuż drogi.
To, co najpiękniejsze na Korakonisi
to widok skał, bo dzięki ich ułożeniu powstała zatoczka z krystaliczną i głęboką wodą, która w zakolach hipnotyzuje swą otchłanią i kolorem.
Schodząc w dół trzeba pamiętać o wygodnych butach, u nas sprawdziły się buty do wody, które ułatwiały zejście po stromych skałach. „Klapeczków” plażowych nie polecamy, gdyż schodzi się stromą ścieżką, wyciosaną wzdłuż zbocza góry, przy czym do podtrzymania mamy tylko chybotliwą i cieniutką metalową barierkę. Momentami jest naprawdę niebezpiecznie.
Na dole rozłożyć się można na półkach skalnych, jest twardo, ale kto by na to patrzył 🙂 Jeśli jednak chcecie trochę poleżeć na półkach skalnych, warto wziąć jakiś grubszy ręcznik, gdyż skały są bardzo niewygodne.
Miejsce jest świetne! Odludne, mało uczęszczane, a jednocześnie dzikie. Słońce wyzierające od strony morza nadaje fantastyczny klimat temu miejscu. Odważniejsi mogą wejść na skały i przejść w stronę morza przez „uchu igielne” tj. słynny łuk skalny. Pamiętajmy jednak, iż jesteśmy przy samym morzu, gdzie fale potrafią bić mocno o brzeg. Skały są ostre, a do lekarza daleko.
Za to woda…. fenomenalna. Głęboka, czysta, wręcz krystaliczna, dlatego jest to miejsce idealne do snurkowania i skoków.
ale co tu gadać, patrzcie… patrzcie…
