Setenil de las Bodegas – białe miasteczko pod skałą

Jeśli myślisz, że w Andaluzji widziałeś już wszystko – białe miasteczka, oliwki, flamenco i widokówki jak z Instagrama – to chwila, moment. Setenil de las Bodegas właśnie wjeżdża na scenę i rozkłada wszystkich na łopatki. Bo o ile inne miasteczka mają domy na skałach, Setenil… poszedł krok dalej i wcisnął swoje domy pod skały. Tak, tutaj sufit salonu to po prostu ogromny blok skalny.

Fakty są takie: Setenil de las Bodegas jest jednym z tzw. pueblos blancos, czy białych miasteczek na południu Hiszpanii, w Andaluzji. Leży na wysokości 640 m n.p.m., w prowincji Kadyks, w kanionie rzeki Rio Trejo, wzdłuż której, kaskadowo, zbudowane zostały domy. Domy niezwykłe, ponieważ większość z nich została zbudowana w ścianach skalnych. Wzdłuż brzegu rzeki czas i warunki atmosferyczne wyżłobiły naturalne jaskinie i nawisy skalne, które stały się ścianami i sufitami lokalnych domostw.

Widok jest niezwykły. Z jednej strony robi wrażenie idealne skomponowanie domostw z naturą. Z drugiej przychodzi do głowy myśl, co by było, gdyby ta masa skalna znienacka runęła na głowy. Jednak ludzie tu funkcjonują normalnie. Chłodzą się w skalnych domach, odpoczywają w kawiarniach z kamiennym sufitem, kolejne pokoje wykuwają wgłąb skał.

Ale to miejsce trzeba zobaczyć, poczuć.

Historia Setenil de las Bodegas

Już wiele tysięcy lat temu ludzie wykorzystywali naturalne jaskinie Setenil jako schronienie. W okolicznych jaskiniach znaleziono ślady osadnictwa sprzed 25 000 lat.
Nie dlatego, że chcieli być “eko” – tylko dlatego, że skała chroni ich przed upałem (latem wewnątrz jest około 18°C), umożliwia dłuższe przechowywanie żywności. Zapewnia ciepło zimą, nie trzeba więc budować dachu, nie ma bardziej stabilnej naturalnej ochrony.

Setenil de las Bodegas w średniowieczu znajdowało się pod panowaniem Maurów, podobnie jak cała Andaluzja. Wojska katolickie próbowały odbić miasto, jednak udało się to dopiero w roku 1484.

Legenda mówi, że nazwa „Setenil” pochodzi od łacińskiego septem nihil – „siedem razy nic”.
Dlaczego? Bo wojska katolickie właśnie siedem razy walczyły o zdobycie kamiennej twierdzy. Końcówkę „de las Bodegas” dodano później, gdy na okolicznych skałach zaczęto uprawiać winorośl i produkować wino.

Niestety, rok 1860 przyniósł katastrofę. Epidemia mszycy zniszczyła większość winorośli i zaprzepaściła produkcję wina w jaskiniach pod miastem.

Jak wygląda Setenil de las Bodegas?

Wyobraź sobie uliczkę, biegnącą wzdłuż kanionu małej rzeki Trejo. Na ścianach kanionu, na kilku poziomach błyszczą w słońcu fronty domów, nad nimi zwisa potężna półka skalna, która wyrasta nad głową jak ogromny baldachim z kamienia. I nie chodzi o jedną ulicę. Ani o dwie. Całe miasteczko jest jak labirynt domów wciśniętych pomiędzy i pod skały. Tak, to właśnie jest największa atrakcja miasteczka.

To właśnie dla domów osadzonych w skałach do miasta przybywają turyści zwiedzający Andaluzję, jak i Ci, którzy wypoczywają na słonecznym wybrzeżu Costa del Sol.

A domy są piękne. Jakby wydłubane w skałach, w pełni z nimi zintegrowane i w pełni wykorzystujące ich potencjał. W niektórych barach i sklepach, zarówno sufity jak i ściany są naturalnie kamienne. Klimat jest niezwykły, a uliczki, nad którymi zwisają tony skały – nieprawdopodobne!

Proponowana trasa zwiedzania Setenil de las Bodegas

Parking

W zależności, gdzie znajdziesz miejsce do pozostawienia auta, stąd wyruszysz w swoją drogę. Trudno jest nam oszacować, gdzie aktualnie znajdzie się wolne miejsce, więc pozostawiamy kilka propozycji miejsc parkingowych:

Escalera – schody

Piękne schody obok Pustelni San Benito, na jednej z opcjonalnych tras pomiędzy Calle Cuevas del Sol a górną częścią Setenil, to miejsca warte zatrzymania się choćby na kilka minut. Najlepszy na schody widok jest z góry. Tu, patrząc nieco w dół, zobaczycie kaplicę św. Benedykta, Ermita de San Benito.

Kaplica św. Benedykta (Ermita de San Benito) w Setenil de las Bodegas to obiekt z przełomu XV i XVI wieku, zbudowany na miejscu dawnego meczetu. Znajduje się przy jednej z najbardziej fotografowanych uliczek w miasteczku, a obok niej znajduje się jeszcze jedna atrakcja – drzwi w stylu islamskim. Historia: Kaplica powstała na miejscu dawnego meczetu, co świadczy o długiej historii miasta i jego kulturowych przemianach.

Castillo de Setenil de las Bodegas

Zamek Castillo de Setenil de las Bodegas to ruiny arabskiej twierdzy z XII-XIII wieku, które górują nad miastem. Z zamku, a zwłaszcza z zachowanej wieży Torreón del Homenaje, roztaczają się wspaniałe widoki na miasteczko. Jest ono bowiem częścią szlaku białych miasteczek Andaluzji (pueblos blancos). Ruiny te są pamiątką po burzliwej historii miasta i stanowią ważny punkt widokowy. 

Parroquia de Nuestra Señora de la Encarnación

Gotycki kościół parafialny pw. Matki Bożej Wcielenia, zbudowany w XVIw. Kościół nie jest udostępniony, z wyjątkiem godzin kultu.

Calle Villa

Niby główna ulica miejscowości, jednakże w rzeczywistości niewielka, pozakręcana, przeurocza uliczka.

Plac Andalucia

Na Placu Andaluzji (Plaza Andalucía) znajdziecie m. in. ratusz, biuro turystyczne, są tutaj też bary i kawiarnie czy sklepy z pamiątkami. Przyjemny cień podczas przerwy na małe latte dają drzewka pomarańczowe.

Calle Herreira

To jedna z najbardziej znanych uliczek Setenil de las Bodegans. Wąziutka, z dachem ze skał. Jest to podobno jedna z najstarszych uliczek miejscowości, a jednocześnie to taki romantyczny zakątek.

Zresztą chyba inni też tak uważają, ponieważ na jednym z budynków znajduje się napis “Beso me en esta esquina” – “Pocałuj mnie w tym rogu“. Uroczo.

Calle Jaboneria

Następny punkt spaceru to taka przemysłowa ulica Setenil de las Bodegas. Może mniej turystyczna, a bardziej klimatem zbliżona do codziennego życia.

Ulica prowadzi pomiędzy rzeką, a szeregiem zabudowań z…. no wiadomo, z dachem ze skał.

Punkt widokowy Mirador del Carmen

Mirador del Carmen to punkt widokowy w centralnej części miasteczka. O jego istnieniu informuje znak, a napis „Zróbmy tę podróż razem” na szczycie schodów zachęca do tego, co czeka Cię na górze: 93 stopnie zbudowane przez mieszkańców miasteczka w latach 60. XX wieku. Na punkcie widokowym czeka piękny widok na miasteczko, a dalej Granja Park, który łączy się z ulicami Caberizas i Jaboneria.

Calle Cuevas del Sol – „ulica słońca”

Tutaj skała tworzy dach. Kawiarenki, bary tapas i stoliki pod ogromnym klifem.
Siedzisz, jesz chorizo, popijasz lokalne wino, a nad twoją głową wisi kilka ton kamienia. Brzmi ryzykownie. Smakuje wybornie. A klimatycznie jest poza skalę.

Calle Cuevas de la sombra – „ulica w cieniu”

To ta ulica, którą z pewnością widziałeś wśród zdjęć na Instagramie. Skała nie tylko robi dach.Tu skała jest ulicą. Przykrywa ją jak gigantyczna pokrywa garażu. To jedno z tych miejsc, gdzie człowiek automatycznie obniża ramiona i pochyla głowę, mimo że prześwit jest na pięć metrów.

To, że nie ma tu kolejnych punktów trasy zwiedzania Setenil de las Bodegas wcale nie oznacza, że w miejscowości nie ma czego więcej zobaczyć. Kluczem jest więc zagubienie i podziwianie wyjątkowych szczegółów. Esencją będzie powolny spacer i poszukiwanie nieodkrytych zakamarków.

Co i gdzie zjeść w Setenil de las Bodegas?

Hiszpańskie słońce, andaluzyjskie tradycje, wspaniałe smaki i kulinarne talenty. Co powstaje z takiego mixu? Miejsce, gdzie powstają przysmaki.

W Setenil de las Bodegas posmakować możecie lokalnej oliwy z oliwek, miodu, pysznej kiełbasy chorizo, tradycyjnej wieprzowiny cerdo, czy miejscowego wina Principe Alfonso.

Oto kilka propozycji dobrych lokali:

• Restauracja Come Ve Y Dile | pinezka
• Bar Frasquito | pinezka
• Restaurante El Mirador | pinezka
• Cafeteria Bar Sol y Sombra | pinezka

Przed wyjazdem zadbaj o…

ubezpieczenie, bo wiadomo, że nigdy nie wiadomo

Podróżowanie to nie tylko przyjemność, ale także pewne ryzyko. Nawet najstaranniej zaplanowane wczasy mogą przynieść niespodziewane sytuacje, które mogą zrujnować nasze plany. Wypadki się zdarzają, od drobnych urazów po poważne zachorowania. Koszty leczenia za granicą mogą być astronomiczne, a brak ubezpieczenia może prowadzić do ogromnych wydatków. Karta EKUZ, którą oczywiście należy posiadać, pokrywa zazwyczaj część kosztów, ale to dodatkowe ubezpieczenie turystyczne pomoże nam pokryć wszystkie koszty, zapewniając dostęp do odpowiedniej opieki medycznej bez stresu finansowego.
My nigdy nie ruszamy się w zagraniczną podróż bez wykupienia dodatkowego ubezpieczenia turystycznego. Jego zakres zależy od formy podróży, ale mamy je zawsze. To tylko dodatkowe kilkadziesiąt złotych za osobę, które przy całości kosztów wycieczki naprawdę już niewiele znaczy, ale korzyści przynieść może mnóstwo. Ale żeby nie podejmować decyzji pochopnie proponujemy przejrzenie ofert ubezpieczenia w popularnej wyszukiwarce Rankomat.

parking w pobliżu lotniska

Zazwyczaj na lotnisko przyjeżdżamy samochodem, który chcielibyśmy pozostawić w dobrych warunkach i niezbyt wysokiej cenie. Proponujemy Ci skorzystanie z wyszukiwarki parkingów przy wskazanym przez Ciebie lotnisku.
Sam zdecyduj, który i w jakiej odległości lub cenie wybierzesz. Po prostu skorzystaj z wyszukiwarki Parklot.

wielowalutową kartę płatniczą

Jeżeli zastanawiasz się jeszcze, w jaki sposób będziesz płacić za swoje zakupy, naprawdę polecamy, byś zastanowił się nad wyrobieniem wielowalutowej karty płatniczej Revolut.
Co więcej, Revolut zapewni Ci możliwość przechowywania środków aż w 36 walutach na jednym koncie wielowalutowym. Nie musisz zakładać dodatkowych kont walutowych, nie musisz przelewać pieniędzy między kontami. Podróżuj do woli, a płacić będziesz po dobrym kursie, w lokalnej walucie, którą będziesz mieć zawsze pod ręką.

wynajem auta na miejscu

My bardzo lubimy podróżować lokalną komunikacją miejską. Ma w sobie wiele uroku i pozwala bliżej poznać reguły danego kraju. Ale, niestety, nie zawsze jest wystarczająca. Czasem nasz plan zwiedzania obejmuje kierunki odlegle od siebie, czasem jest bardziej napięty i w takim wypadku komunikacja miejska zwyczajnie nie daje rady.
W takich wypadkach zawsze korzystamy z wypożyczalni aut. Szukamy samochodów niewielkich, ponieważ jeździmy we trójkę, ale zawsze, ale to zawsze z pełnym ubezpieczeniem, tzn. takim, które znosi udział własny w razie wypadku lub kradzieży pojazdu oraz, w którym nie płacimy w przypadku rozbicia lusterek, szyby, czy uszkodzenia opony.
Jeżeli szukasz więc strony, na której porównasz ceny aut do wypożyczenia oto Discovercars. Znajdź opcję najbardziej optymalną dla siebie.

Gdzie znajduje się Setenil de las Bodegas?

Setenil de las Bodegas znajduje się w południowej Hiszpanii, w Andaluzji, w prowincji Kadyks.

Odległości od popularnych miejscowości:

• Ronda → 20 km / 25 min (Ronda – trasa zwiedzania)
• Malaga → 95 km / 1h 30 min
• Sewilla → 120 km / 1h 45 min
• Granada → 164 km / 2h 15 min

Wizyta w Setenil de las Bodegas to idealny przystanek, po drodze do słynnej Rondy. Podobnie, gdy zwiedzasz Andaluzję autem.

📌 Pinezka do Setenil de las Bodegas (Google Maps): https://maps.app.goo.gl/j7ZKrBAogS2Dze3cA

Jak dojechać do Setenil de las Bodegas?

Najlepiej samochodem. Dojazd jest kręty, ale piękny. To Andaluzja, tu każda droga wygląda jak z reklamy samochodu.

➡️ Malaga → Kierunek Ronda → Setenil de las Bodegas
➡️ Sewilla → Autostrada A-375 → Setenil de las Bodegas

pro tipy:
Nie próbuj przejeżdżać autem przez ścisłe centrum miasteczka – to istny labirynt, a już nie mówimy i tym, jak wąskie są niektóre uliczki.
Drogi są dobre, ale GPS lubi wariować, więc trzymaj się głównej trasy
Dworzec autobusowy, pinezka | https://maps.app.goo.gl/ZQGmUis3bvP2ZM44A

Wycieczki do Setenil de las Bodegas

Prócz opcji indywidualnego zwiedzania, istnieje wiele opcji skorzystania z zorganizowanych wycieczek z przewodnikiem?

Korzyści? Jest ich sporo: odbiór z wielu miejsc na wybrzeżu, opieka przewodnika, szeroka informacja na temat odwiedzanego miejsca, interesujące miejsca, sprawna usługa, kontakt z organizatorami 24/7.
Jeżeli nie masz więc ochoty lub nie czujesz się na siłach zorganizowania sobie indywidualnego wyjazdu do Setenil de las Bodegas, skorzystaj ze sprawdzonych i profesjonalnych organizatorów. Oto kilka propozycji, wybierz odpowiednią dla siebie:

• Ronda i Setenil de las Bodegas, wycieczka z Torremolinos
• Ronda i Setenil de las Bodegsas, wycieczka z Malagi
• Ronda i Setenil de las Bodegas, wycieczka z Benalmadena
• Białe Miasteczka i Ronda, wycieczka z Sevilli
• Ronda i Setenil de las Bodegsas, wycieczka z Fuengirola

Czy warto zostać na noc?

Nie trzeba, ale można. Są małe, klimatyczne apartamenty… tak, również pod skałami.

Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem “Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji zebranych na mapie świata, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!