Rastoke, Slunj czy Slunj i Rastoke, ponieważ obie nazwy używane są w różnorakich kombinacjach. Dlaczego? Ponieważ są to de facto dwie miejscowości położone blisko siebie.
Slunj to większe miasteczko, które jakby matkuje mikroskopijnej wioseczce Rastoke. Niby rozddzielne, ale współistnieją jak jedno ciało.
Dzięki specyficznemu ukształtowaniu terenu i niezwykłych okolicznościach przyrody w Rastoke powstał maleńki raj na ziemi. Idylliczna sceneria do najbardziej romantycznych fotek z podróży. Co tu zobaczycie? Malownicze widoki, strumienie spływającej wody, domy nad taflą wody.

Ale po kolei:
Rastoke- kraina, gdzie rzeka tańczy między młynami
Są takie miejsca na świecie, które wyglądają jakby ktoś pomylił rzeczywistość z baśnią, czy na odwrót. Jednym z nich jest Rastoke – niewielka wioska w Chorwacji, gdzie rzeka dzieli się na dziesiątki kaskad, otula drewniane młyny i tworzy krajobraz, który po prostu zapiera dech w piersiach.

Leży w północnej Chorwacji, tuż przy miasteczku Slunj, około 30 km od słynnych Jezior Plitvickich. To sprawia, że Rastoke są często pomijane przez turystów w drodze do Parku Narodowego — a to ogromny błąd! Bo to miejsce potrafi oczarować każdego, kto poświęci mu choć chwilę.

Rastoke jest wioską o tyle specyficzną, że łączą się tu dwie rzeki- Korana i Slunjčica. Nietypowe jest to, że rzeki znajdują się na różnych poziomach. Slunjčica wyżej, a Korana nieco niżej. Połączenie ich odbywa się więc pokrótce tak, że Slunjčica przedostaje się do Korany poprzez wiele, ale to wiele mniejszych i większych wodospadów i strug wodnych. Jest ich tu podobno 23(!). Jest ich tak dużo, że w całej okolicy słychać szum spadającej wody.

Historia Rastoke – młyny, rzeki i czas, który zatrzymał się w miejscu
Historia osady sięga XVII wieku, kiedy mieszkańcy zbudowali tu pierwsze młyny wodne na rzekach Slunjčica i Korana. Woda była tu siłą napędową – dosłownie i w przenośni. Dzięki niej mielono zboże, prano ubrania i produkowano energię dla lokalnej społeczności.
Drewniane młyny, które wciąż można zobaczyć, są dziś symbolem tego regionu. Wiele z nich odrestaurowano, a część pełni funkcję małych muzeów lub pensjonatów. Wędrując po Rastoke, jak po idealnie zachowanym skansenie, ma się wrażenie, że czas płynie tu inaczej – wolniej, spokojniej, jak w innej epoce.

Jak wygląda Rastoke?
Rastoke jest naprawdę nieprawdopodobne. To takie miejsce, gdzie wśród normalnej zabudowy odnajdziecie oazę zieleni i regionalny skansen. Stoją tu sobie drewniane chaty stojące nad szumiącymi wodospadami, mostki prowadzące przez rwące potoki, a okolicę wypełnia zieleń i śpiew ptaków.
Rastoke to naturalna sieć małych wysepek połączonych mostkami i kładkami, nad którymi przewieszają się gałęzie drzew. Albo inaczej: to piękne, zielone tereny, poprzecinane misterną plątaniną strug wody.
Obojętnie jak na to popatrzymy, efekt jest znakomity.

Zwiedzanie Rastoke – trasa zwiedzania, bilety i praktyczne wskazówki
Cały teren można spokojnie obejść w 1-2 godziny, jednakże jeśli kochasz robić zdjęcia – zarezerwuj przynajmniej 3. Widoki są bajeczne z każdej strony, a woda – turkusowa, krystaliczna i szalenie fotogeniczna.
Zwiedzanie Rastoke jest niezwykle przyjemne, bo teren jest niewielki, a ścieżki dobrze przygotowane.
Możesz wybrać:
zwiedzanie Rastoke – opcja bezpłatna
Spacer po darmowej części obejmuje mosty, punkty widokowe i zewnętrzne zabudowania. Jest idealny dla tych, którzy mają mało czasu. Jest to de facto spacer wokół wioski, ale naprawdę potrafi zapewnić wiele pozytywnych doznań.
Żeby bezpłatnie zwiedzić Rastoke, zaparkujcie bliżej centrum wioski. Poniżej opisujemy parkingi, więc uwzględnijcie te z punków 2 i 3. Od nich blisko jest do zabudowań wsi. Przejdziecie się niewielkimi uliczkami, wśród młynów- apartamentów, które uroczo integrują się z wodą. Jest pięknie. Możecie również kupić pamiątki.
Polecamy też wejść na most Sv. Ivana Nepomuka (św. Nepumocena, który chroni miejscowość od powodzi). Zrobicie stąd ładne zdjęcia. Jest tu też figura świętego.
płatna i bardziej bogata wersja
Jeżeli zatrzymacie się (jak większość turystów) na ulicy Zagrebackiej, możecie zejść na dół płatnymi schodami (pinezka). Dalej można przejść mostem nad rzeką Koraną w stronę centrum wioski.
Jednakże, jeśli mamy być szczerzy, dodatkowa opłata (5 euro) za zejście schodami z parkingu nie jest niezbędna. Prawdą jest jednak to, że z ulicy Zagrebackiej jest bardzo ładny widok na wodospady, aczkolwiek naprawdę lepiej jest podjechać do Rastoke i stamtąd rozpocząć spacer.

Zwiedzanie Rastoke z opcją płatną – wejście do części z odrestaurowanymi młynami, pokazami dawnych narzędzi i mini muzeum.
Mimo, że faktycznie możliwe jest obejście wioski, warto zerknąć też do jej centrum. Chodzi o to, że w centrum Rastoke znajduje się swego rodzaju etnoskansen na świeżym powietrzu. Znajduje jest na terenie należącym do kompleksu “Pod Rastockom Krovom” (https://rastoke-konoba-sobe.com/).
Teren, który odwiedzicie po wejściu do skansenu to kwintsencja Rastoke. Ale nie spieszcie się. Zatrzymajcie się na chwilę przy restauracji. Usiądźcie na leżakach, by odpocząć, napić się czegoś chłodnego i podziwiać wodę, która znajduje się tu praktycznie wszędzie. Widok wodospadów, pięknego otoczenia, figur wróżek, pięknych, tradycyjnych zdobień naprawdę cieszy. Nam w wodzie udało się zobaczyć pływającego węża 🙂
Gdy odpoczniecie, przejdźcie ścieżką dalej. Droga poprowadzi Was wśród naturalnych terenów, młynów, hodowli ryb, domków, altan, punktów widokowych na wodospady i… wizerunku Winnetou.
Tak, tak, ponieważ m.in. w tym miejscu, w roku 1962 roku, kręcono wiele kadrów z legendarnym wodzem Apaczów. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Rastoke “zagrało” indiańską wioskę i saloon, a mieszkańcy byli statystami.

Co można zobaczyć na terenie skansenu w Rastoke?
Na terenie etno-skansenu znajduje się naprawdę wiele atrakcji. Teren nie jest może ogromny, ale każdy zakątek kryje jakąś ciekawostkę. Są to, np.:
- tradycyjne młyny wodne
- punkty widokowe
- totem Winnetou i jego zdjęcie
- urządzenie do prania chodników
- wodospady Buk, Hrvoje, Vilina Kosa (według legendy jest to miejsce, gdzie mityczne wróżki piły wodę z czystych źródeł i rozczesując swoje długie, bujne włosy)
- hodowlę ryb
- wystawy etno
- ogród wróżek
- zejście do podnóży kanionu i stóp wodospadów
Jest to spacer różnorodności.

Ile kosztuje wstęp do skansenu w Rastoke?
Mówimy oczywiście o biletach, które kupuje się w konobie “Pod Rastockom Krovom”. Oto ceny w roku 2025.
| 01.01.-30.05 oraz 01.10-31.12 | 01.06-30.09 | |
| dorośli | 7 euro | 9 euro |
| uczniowie (17-25 lat) | 6 euro | 7 euro |
| dzieci do 7 lat | za darmo | za darmo |
| bilet rodzinny (2+1) | 17 euro | 19 euro |
| bilet rodzinny (2+2) | 20 euro | 22 euro |
| dodatkowe dziecko | 4 euro | 5 euro |
Jak dojechać do Rastoke?
Jak już wspominaliśmy wcześniej, Rastoke leże na trasie od strony Zagrzebia ku Jeziorom Plitvickim. To trasa A1, ważna arteria prowadzące z północy na północ w stronę Dalmacji.
Mijając Zagrzeb drogą A1 trzeba się kierować na Karlovac, by po około 50 km zawitać do Rastoke, bo właśnie tę wieś napotyka najpierw się jadąc od Zagrzebia.

Gdzie zaparkować w Rastoke?
W Rastoke wielkich parkingów nie ma, ale raczej można znaleźć jakieś miejsce.
- Jedno z pierwszych miejsc, jakie napotkacie, to będzie parking tuż przy drodze A1, przy ulicy Zagrebacka, pinezka. Jest tu taki zjazd w prawo, w kierunku Rastoke, gdzie przy drodze można pozostawić auto. Miejsca oznaczone są niebieskim kolorem. Ale… jeżeli jedziecie dużym autem, jest tu zakaz wjazdu samochodów o długości ponad 5 m.
Z tego miejsca można zejść płatnymi schodami na most i przejść dalej do Rastoke. - Jeśli nie zostawicie auta w tym miejscu, nie straconego, jedźcie drogą A1 do Rastoke. Kolejny parking znajdziecie bowiem tuż po przejechaniu mostu nad rzeką Koraną. Ten dla odmiany znajduje się po lewej stronie drogi. pinezka. Miejsce jest o tyle wygodne, że wioska jest praktycznie bezpośrednio za ulicą. Można stąd przejść na most św. Nepomuka i do konoby “Pod rastockim krovom”.
- kolejne miejsca parkingowe, są tu | tu | tu | 🙂 więc raczej powinniście coś znaleźć. Koszt parkingów w Rastoke to ok. 2 euro za godzinę.

Podsumowanie
Czy warto odwiedzić Rastoke w Chorwacji? Bezwzględnie, tak! To miejsce odpowiednie zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. To kraina pięknych widoków, ciekawostek i ukojenia. Polecamy!
Przydatne linki
Kilka słów od nas
Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.
Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!
Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem “Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!
Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji zebranych na mapie świata, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!
Miłych podróży!



to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)