Mlincici – bajkowe młyny wodne w sercu Bośni

Mlincici

Mlincici. Jeśli szukasz miejsca jak z pocztówki – sielskiego, spokojnego, otoczonego wodą i naturą – koniecznie odwiedź Mlincici (czy w pisowni oryginalnej Mlinčići), czyli drewniane młyny wodne nad rzeką Pliva w Bośni i Hercegowinie, a w szczególności w Bośni centralnej.

To jeden z najbardziej malowniczych zakątków w okolicach Jajce, który zachwyca swoją prostotą i autentycznością.

Co to są Mlincici (Mlinčići)?

Mlincici to zespół około 20 drewnianych maleńkich młynów wodnych zbudowanych pomiędzy dwoma jeziorami – Veliko Plivsko Jezero (Wielkie Jezioro Pliva) i Malo Plivsko Jezero (Małe Jezioro Pliva). Młyny pochodzą z czasów osmańskich, a niektóre konstrukcje mają nawet ponad 400 lat. Choć obecnie nie są już wykorzystywane do prac produkcyjnych, zostały zachowane jako zabytek ludowej architektury i kultury bośniackiej.

Sceneria jest niezwykle przyjemna. Na niewielkim zboczu, pośród niezliczonych strug wody, stoi kilkanaście mini chatek nad wyraz przypominających domki krasnoludków. To maleńkie, zadaszone młyny, zasilane spiętrzoną wodą rzeki Plivy. Właśnie w tym miejscu, wpadając z jeziora do jeziora tworzy niziutkie wodospady. To właśnie energia ich wody zasilała, nieczynne już, małe młyny. Przeznaczone były do mielenia kukurydzy i zboża na mąkę.

Mimo, iż miejsce stanowi obecnie jedynie atrakcję turystyczną, bardzo pięknie wprowadza klimat relaksu. Cały kompleks jest uroczo wkomponowany w krajobraz. Malutkie chatki stoją na drewnianych palach, a pod nimi szemrze woda, tworząc niewielkie wodospady. Całość wygląda jak sceneria z bajki o krasnoludkach.

Mlincici

Historia Mlincici (Mlinčići)

Młyny powstały w średniowieczu i były wykorzystywane przez mieszkańców Jajce i okolicznych wsi do mielenia pszenicy i kukurydzy. Każdy młyn należał do konkretnej rodziny lub wsi, a korzystanie z nich odbywało się na zasadach wspólnotowych.

Obecnie Mlincici są symbolem dziedzictwa kulturowego regionu i jednocześnie jednym z najbardziej fotografowanych miejsc w Bośni i Hercegowinie. Znajdują się pod ochroną państwową jako obiekt o wartości historycznej i krajobrazowej.

Mlincici

Przed wyjazdem zadbaj o…


ubezpieczenie, bo wiadomo, że nigdy nie wiadomo

Podróżowanie to nie tylko przyjemność, ale także pewne ryzyko. Nawet najstaranniej zaplanowane wczasy mogą przynieść niespodziewane sytuacje, które mogą zrujnować nasze plany. Wypadki się zdarzają, od drobnych urazów po poważne zachorowania. Koszty leczenia za granicą mogą być astronomiczne, a brak ubezpieczenia może prowadzić do ogromnych wydatków. Karta EKUZ, którą oczywiście należy posiadać, pokrywa zazwyczaj część kosztów, ale to dodatkowe ubezpieczenie turystyczne pomoże nam pokryć wszystkie koszty, zapewniając dostęp do odpowiedniej opieki medycznej bez stresu finansowego.
My nigdy nie ruszamy się w zagraniczną podróż bez wykupienia dodatkowego ubezpieczenia turystycznego. Jego zakres zależy od formy podróży, ale mamy je zawsze. To tylko dodatkowe kilkadziesiąt złotych za osobę, które przy całości kosztów wycieczki naprawdę już niewiele znaczy, ale korzyści przynieść może mnóstwo. Ale żeby nie podejmować decyzji pochopnie proponujemy przejrzenie ofert ubezpieczenia w popularnej wyszukiwarce Rankomat.

parking w pobliżu lotniska

Zazwyczaj na lotnisko przyjeżdżamy samochodem, który chcielibyśmy pozostawić w dobrych warunkach i niezbyt wysokiej cenie. Proponujemy Ci skorzystanie z wyszukiwarki parkingów przy wskazanym przez Ciebie lotnisku.
Sam zdecyduj, który i w jakiej odległości lub cenie wybierzesz. Po prostu skorzystaj z wyszukiwarki Parklot.

wielowalutową kartę płatniczą

Jeżeli zastanawiasz się jeszcze, w jaki sposób będziesz płacić za swoje zakupy, naprawdę polecamy, byś zastanowił się nad wyrobieniem wielowalutowej karty płatniczej Revolut.
Co więcej, Revolut zapewni Ci możliwość przechowywania środków aż w 36 walutach na jednym koncie wielowalutowym. Nie musisz zakładać dodatkowych kont walutowych, nie musisz przelewać pieniędzy między kontami. Podróżuj do woli, a płacić będziesz po dobrym kursie, w lokalnej walucie, którą będziesz mieć zawsze pod ręką.

wynajem auta na miejscu

My bardzo lubimy podróżować lokalną komunikacją miejską. Ma w sobie wiele uroku i pozwala bliżej poznać reguły danego kraju. Ale, niestety, nie zawsze jest wystarczająca. Czasem nasz plan zwiedzania obejmuje kierunki odlegle od siebie, czasem jest bardziej napięty i w takim wypadku komunikacja miejska zwyczajnie nie daje rady.
W takich wypadkach zawsze korzystamy z wypożyczalni aut. Szukamy samochodów niewielkich, ponieważ jeździmy we trójkę, ale zawsze, ale to zawsze z pełnym ubezpieczeniem, tzn. takim, które znosi udział własny w razie wypadku lub kradzieży pojazdu oraz, w którym nie płacimy w przypadku rozbicia lusterek, szyby, czy uszkodzenia opony.
Jeżeli szukasz więc strony, na której porównasz ceny aut do wypożyczenia oto Discovercars. Znajdź opcję najbardziej optymalną dla siebie.


Zwiedzanie Mlincici (Mlinčići)

Wstęp:

  • Bezpłatny – do kompleksu nie obowiązują bilety wstępu.
  • Teren jest ogólnodostępny o każdej porze dnia. Wieczorem widok jest zdecydowanie ograniczony.
  • Czas zwiedzania to około 1 godzina, ponieważ teren nie jest zbyt rozległy. Ale warto też przespacerować się po pobliskim parku.

Gdzie zaparkować?

  • Oficjalny parking znajduje się tuż przy jeziorze Pliva, zaledwie kilka minut pieszo od młynów.
  • Koszt parkingu: ok. 2–3 BAM za godzinę. Opłatę wnosi się w parkomacie.
  • W sezonie warto przyjechać wcześniej rano lub późnym popołudniem – miejsce cieszy się dużą popularnością, szczególnie wśród lokalnych turystów i rodzin. W godzinach popołudniowych słońce pięknie oświetla całość kompleksu.
Mlincici

Skąd najlepiej oglądać Mlincici (Mlinčići)?

  • Zwiedzając Mlincici można spacerować drewnianymi mostkami i ścieżkami wokół młynów – teren jest bezpieczny i dobrze utrzymany.
  • Świetny punkt widokowy to widok z drogi. Z tego miejsca widać bardzo dobrze całość kompleksu młynów, a i można zasiąść na trawiastym zboczu i oddać się relaksowi w naturze.
  • Zdjęcia Mlincici wychodzą bajkowo o „złotej godzinie” (tuż po wschodzie lub przed zachodem słońca).

Co robić poza zwiedzaniem?

  • Spacerować wokół jeziora Pliva – można tu również wypożyczyć rower wodny lub kajak.
  • Zorganizować piknik – są dostępne stoły i ławki.
  • Odwiedzić pobliskie miasto Jajce – oddalone o zaledwie 5 km.

Informacje praktyczne nt. Mlincici

  • 📍 Lokalizacja: Plivsko jezero, 5 km na zachód od Jajce, Bośnia i Hercegowina
  • Najlepsza pora na zwiedzanie: rano lub wieczorem – mniej turystów, piękne światło
  • 👟 Ubiór: Wygodne buty – ścieżki są naturalne. Czasem są śliskie (szczególnie po deszczu)
  • 🧺 Piknik? Zdecydowanie tak! Wokół są ławeczki i przestrzeń do relaksu

Przydatne linki:

Podsumowanie

Mlinčići to magiczne miejsce, gdzie czas płynie wolniej. Jeśli odwiedzasz Jajce lub podróżujesz przez środkową Bośnię, ten przystanek to must-see. Nie tylko odpoczniesz na łonie natury, ale też dotkniesz historii – tej najprostszej, codziennej, związanej z życiem mieszkańców regionu sprzed setek lat.

To idealna miejscówka na krótki postój, spacer z rodziną, sesję zdjęciową czy piknik w cieniu drzew.


Kilka słów od nas

Kochani,
Jeżeli spodobał się Wam niniejszy wpis, a informacje, które zawiera uznaliście za choć odrobinę przydatne, podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Sporo pracujemy nad artykułami, a każda informacja zwrotna, spostrzeżenie lub pomysł jest dla nas OGROOOOMNĄ motywacją i znakiem, że nie robimy tego bez sensu.

Prosimy również, kliknijcie w link do naszego FB (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Facebook’u), polubcie profil, a informacje o nowych wpisach wpłyną Wam automatycznie. My dzięki temu również odrobinkę się upowszechnimy. O to samo prosimy w przypadku naszego IG (link do profilu Rzuć Okiem na Świat na Instagramie), bo trochę nam się te kanały zbyt wolno rozwijają 😉 Cóż, nie jesteśmy orłami sociali, więc każde wsparcie nam się przyda. Opowiadajcie o nas. Dziękujemy Wam z góry!

Jeżeli macie w sobie żyłkę włóczykijów, to w części Vanlife’owej uzupełniamy relacje i trasy naszych podróży kampervanem „Dukatkiem”. Jeżeli jesteście ciekawi opisów dłuższych wyjazdów, to będziemy je sukcesywnie dodawać w sekcji Van4Life. Zapraszamy!

Chcemy tutaj również powiedzieć, że wszystkie materiały na blogu są naszego autorstwa (chyba, że podpisaliśmy to inaczej) i udostępniamy je bezpłatnie. Zwłaszcza zachęcamy do zajrzenia do sekcji Porady i dodatki, gdzie budujemy powoli bazę przydatnych treści. Są to już obecnie mapy atrakcji, Dziennik Małego Podróżnika, Quiz wiedzy o Podlasiu, a będzie ich więcej 🙂
Blog utrzymujemy z własnej kasy, choć próbujemy się wspierać wpływami z reklam automatycznych i współpracy afiliacyjnej. Jeśli zdarzają się nam artykuły sponsorowane, są one wyraźnie podpisywane. Musimy jakoś dorobić na hosting i domenę 😉 dlatego zrozumcie, jeżeli w trakcie czytania pojawiać się Wam będą reklamy lub linki do naszych partnerów. Pamiętajcie, na kliknięciu nie tracicie w żaden sposób, jak również nie zwiększają się Wam ceny usług. My natomiast możemy dostać niewielką prowizję jeżeli klikniecie link lub dokonacie przez niego zakupu. To wszystko!

Miłych podróży!


to są nasze wspomnienia, a może Ty też chciałabyś/chciałbyś coś dodać w tym temacie? zapraszamy :)