Harman to niewielka wieś w rumuńskiej Transylwanii, które skusiła nas tym, że znajduje się tu jeden z 6 średniowiecznych zamków wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Od odwiedzonego przez nas w południe zamku w Rupei oddalona była o około 65 km, ale była praktycznie po drodze w stronę naszego kolejnego celu, czyli Braszowa.
Miejscowość jest naprawdę niewielka, ale czuć tu bliskość dużego Braszowa, który znajduje się tylko 10 km stąd. Sam Harman jako miejscowość specjalnie nas nie powaliła. Ot taka typowa wioska, aczkolwiek rzeczywiście bogata historycznie. Ale kościół jest rzeczywiście ładny.
Dukatka zaparkowaliśmy w uliczce za kościołem. Głównie z powodu gabarytów auta, ale przed zamkiem również dostępnych jest dobrych kilka miejsc, gdzie można zaparkować. Po wiosce specjalnie nie ma gdzie chodzić, ale wybraliśmy się na spacer wokół kościoła. Leniwe popołudnie doskonale się do tego nadawało.
Biały, ufortyfikowany kościół znajduje się w centrum. Niby surowy, ale kolor i kształt nadają mu lekkości. Białe mury bardzo ładnie kontrastują z błękitem nieba. Mury warowni są solidne, ciężkie, w niektórych miejscach wysokie na 12 metrów. Wieńczy je 7 wież. Bordowe dachówki układane jak rybie łuski bardzo efektownie lśnią w słońcu. Grube mury chronią wewnętrzną zabudowę, której wieże widoczne są nad krawędziami ogrodzenia. Widać, że całość skonstruowana jest solidnie i w trudnych czasach stanowiła dobre schronienie dla ludności.
Kościół w Harman wybudowali w XIII wieku Krzyżacy. W XV wieku budowlę mieszkańcy otoczyli murem, a na jej terenie zgromadzili wszystko co było niezbędne do przetrwania podczas najazdów. Właśnie takie przeznaczenie miały kościoły warowne – w sytuacjach trudnych mieszkańcy okolicznych wsi i miasteczek uciekali za mury obronne i tam bronili się ale i żyli, bo do teren zapewniał im możliwość w miarę normalnej egzystencji.
Grube mury zapewniały im schronienie, o czym świadczą urocze schody prowadzące do pomieszczeń mieszkalnych. Znajdują się tu również spiżarnie i inne użytkowe pomieszczenia.
Pierwotnie wokół kościoła znajdowała się również fosa i most, które jednak nie dotrwały do czasów nam współczesnych.
Kościół udostępniony jest do zwiedzania. Można zobaczyć m.in. kościół, fortyfikacje, ganek obronny, dzwonnicę, kaplicę. Sympatyczne wrażenie robi też dziedziniec, na którym ładnie prezentują się drewniane wykończenia budowli.
W okresie letnim, tj. od kwietnia do października kościół czynny jest w godzinach: 9.00-18.00 od poniedziałku do soboty, w niedziele: 10.00-18.00. Za wstęp zapłacicie 15 lei za osobę dorosłą oraz 10 lei za ucznia lub seniora.
Mimo, że pobyt w Harman nie zrobił na nas efektu WOW, to pobyt tu uznajemy za udany. To było sympatyczne leniwe wczesne popołudnie, a spokój wsi udzielił się i nam. Na łące za Harman zjedliśmy obiad i pojechaliśmy w dalszą drogę.
Informacje praktyczne
więcej na temat zamku w Harman| kliknij by przejść na stronę
gdzie znajduje się Harman? | Harman na mapie
gdzie spać w okolicy? | nocleg w pobliżu Harman
Braszów
Viscri i Rupea - dzień 5 » rzuć okiem na świat - blog podróżniczy
17 grudnia 2024 at 21:23[…] Harman, Braszów […]